Piotr Ikonowicz:

Oświadczenie w sprawie odwołania debaty po filmie „Droga do apartheidu” w ramach festiwalu „Afrykamera”

Na zaproszenie organizatorów festiwalu filmowego Afrykamera, wystosowanego przed kilkoma tygodniami, mieliśmy wziąć udział w rozmowie po emisji filmu dokumentalnego „Droga do apartheidu” / reż. Eron Davidson, Ana Noguiera / USA, RPA / 2012, w czwartek, 11 kwietnia br. w warszawskim kinie Luna. Rozmowę miała prowadzić Małgorzata Juszczak, była obserwatorka praw człowieka w ramach programu EAPPI, współpracująca z Biurem Koordynacji Spraw Humanitarnych ONZ, Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem oraz brytyjską organizacją Jews for Justice for Palestinians.

Film, nagrodzony na licznych festiwalach i wyreżyserowany przez Izraelczyka oraz dziennikarkę pochodzącą z RPA zawiera wywiady z izraelskimi, palestyńskimi i południowoafrykańskimi obrońcami praw człowieka, w tym przedstawicielami największej izraelskiej organizacji praw człowieka B’Tselem, izraelskiego historyka Ilana Pappe, czy nominwanego do Pokojowej Nagrody Nobla Izraelczyka Jeffa Halpera. Widownia festiwalu mogła obejrzeć wstrząsający obraz „Droga do apartheidu” dokumentujący rozmiar przemocy o charakterze zbliżonym do apartheidu, miał miejsce w Republice Afryki Południowej, a jakiej dopuszcza się państwo Izrael wobec Palestynek i Palestyńczyków od ponad 60 lat.

Na dwie godziny przed rozpoczęciem emisji filmu otrzymaliśmy informację, że Pani Monika Krawczyk, powołująca się na swoje związki z portalem Forum Żydów Polskich oraz Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, która zażądała od organizatorów doproszenia siebie samej do panelu. Równocześnie okazało się, że Pani Monika Krawczyk wystosowała mail zatytułowany „Antysemicki panel w ramach festiwalu Afrykamery (Warszawa, kino Luna) – w przeddzień rocznicy powstania w Getcie” do instytucji wspierających festiwal finansowo (władze miasta Warszawy, PISF, Ministerstwo Kultury), w którym dopuściła się zniesławiających nas, a całkowicie bezzasadnych i nieudokumetowanych pomówień, pisząc: „Jak wiadomo z poprzednich debat z udziałem wyżej wymienionych panelistów – dyskusja zamieni się w antysemicką nagonkę zmierzającą do podważania w ogóle istnienia Państwa Izrael na mapie świata.” Uznała, za niestosowne brak reprezentacji strony „proizraelskiej”.

Przedstawiciele miasta wystosowali w dniu emisji filmu mail do organizatorów festiwalu z prośbą o ustosunkowanie się do m.in. takiego zarzutu pani Krawczyk: „wspieranie Festiwalu z funduszy publicznych – w tym z Ministerstwa Kultury Dziedzictwa Narodowego, Miasta St. Warszawy, Filmoteki Narodowej i Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej obliguje do zapewnienia pluralizmu i powstrzymania się przed antysemityzmem i dyskryminacją, i szkalowaniem państwa z którym Polska utrzymuje dobre stosunki dyplomatyczne i handlowe.”

Organizator Festiwalu zaproponował nam rozważenie (na godzinę przed rozpoczęciem emisji filmu) poszerzenia formuły rozmowy i doproszenia do niej Pani Moniki Krawczyk.

Uznając za niedopuszczalną formę oszczerczego i kłamliwego szantażu, w postaci „donosu” do instytucji współfinansujących świetny Festiwal (organizator ma wciąż podpisanych ostatecznych umów o wsparciu pieniężnym…) podjęliśmy zgodnie decyzję o odmowie wzięcia udziału w rozmowie z anonimową i nieznaną nam osobą, która na kilka godzin przed projekcją posunęła się do wysunięcia wobec nas skrajnie pomawiających i nieprawdziwych określeń, jednocześnie żądając od organizatorów swojego udziału w debacie, którą a priori zdefiniowała jako „antysemicką”. Równocześnie przed samym seansem wyjaśniliśmy widowni okoliczności, dla których nie godzimy się być szantażowani przez ochotniczą panelistkę oraz zapowiedzieliśmy upublicznienie tej skandalicznej w formie i treści interwencji.

Wysiłki, takie jak Pani Moniki Krawczyk, żeby dopuścić do publicznych wypowiedzi krytyków okupacji i łamania praw człowieka w Izraelu i na Palestyńskich Terytoriach Okupowanych, nie są pierwszymi w Polsce[1].

Jesteśmy gotowi debatować z osobami o odmiennych od nas poglądach, gdyż wierzymy w pluralizm w debacie publicznej. widzieliśmy jednak racji, żeby ulec zastraszeniu w takim trybie i formie oraz żeby siadać do rozmowy z osobą, która choć sama jest prawniczką, posuwa się do publicznego rozpowszechniania oszczerstw przed jakąkolwiek rozmową z nami.

Wobec donosów, szkalujących nasze dobre imię rozważamy podjęcie kroków prawnych przeciwko zniesławieniu nas przez Panią Monikę Krawczyk.

Fakt, że polska „utrzymuje dobre stosunki dyplomatyczne i handlowe z Izraelem” (w tym sprowadza produkty z nielegalnych w świetle IV Konwencji Genewskiej osiedli izraelskich na Zachodnim Brzegu Jordanu) tym bardziej obliguje do pogłębiania wiedzy na ten temat, w oparciu o ogólnodostępne i wiarygodne informacje takie jak liczne raporty ONZ[2], Human Rights Watch czy B’Tselem[3], a także naoczne relacje świadków.

Roman Kurkiewicz, dziennikarz radiowy i prasowy, m.in. redaktor naczelny Przekroju, wykładowca Collegium Civitas, aktywista, uczestnik Flotylli Wolności w 2011 roku.

Przemysław Wielgosz, redaktor naczelny Le Monde Diplomatique, edycji polskiej.

Małgorzata Juszczak, była obserwatorka praw człowieka w ramach programu EAPPI[4], współpracująca z Biurem Koordynacji Spraw Humanitarnych ONZ, Czerwonym Krzyżem, Jews for Justice for Palestinians.


Źródło
Opublikowano: 2013-04-13 17:06:31