Tomasz Markiewka:
Może się czepiam, ale Magdalena Środa pisze felieton, w którym nie ma nic do powiedzenia poza tym, że PiS jest zły. W dodatku podaje błędną definicję kłamstwa – kłamstwo jako "mówienie rzeczy niezgodnych z rzeczywistością". Wiem, że Hartman mocno zaniżył poprzeczkę, ale chyba można by oczekiwać of filozofek w domenie publicznej trochę więcej.
Kłamstwo pospolite to 'mówienie rzeczy niezgodnych z rzeczywistością'. Kłamstwo strukturalne, o którym niedawno pisał w 'Wyborczej' Tadeusz Gadacz, to 'rzeczywistość'; wytwarza ją język za pomocą mediów, a także z pomocą polityków i ideologów. Dziś mamy ją w wersji 'miękkiej' (neoliberalizm), w czas…
Źródło
Opublikowano: 2015-02-11 13:02:07