Anka Górska:


Gaya Bożek, a właściwie jej dobytek padł łupem złodzieja. Mam nadzieję, że się skradzionymi rzeczami udławi. Za to Gaya, bez nich ma kłopot i wyprzedaje co się da, żeby odkupić sprzęt, który potrzebny jest jej do pracy.

Źródło
Opublikowano: 2015-07-25 23:24:41