"– Kiedy Miller ubolewa nad modelem gospodarczym opartym na niskich płacach, ciśnie się na usta jedno słowo: hipokryzja. Wszyscy pamiętamy, że to właśnie Miller wprowadził agencje pracy tymczasowej. To za jego rządów rozkwitła patologia umów śmieciowych. Za dobrze pamiętamy, jaki model rynku pracy utrwalał Leszek Miller, żeby móc uwierzyć w jego dzisiejsze obietnice. Dziś Miller roni krokodyle łzy nad polskimi pracownikami. Jeszcze niedawno wołał, że rynek ma zawsze rację i demolował kodeks pracy. Wiarygodność jego obietnic jest zerowa – mówi Maciej Konieczny, "jedynka" na liście RAZEM w okręgu Gdynia-Słupsk."


Źródło
Opublikowano: 2015-09-26 17:48:40