Marcelina Zawisza:
Lewandowski dzisiaj w TV. Cały dzień. Wypowiada się mama, wychowawczyni, nauczycielka i przedszkolanka Lewego. Dzielna telewizornia goni również jego kolegów z klasy – żeby opowiedzieli jaki był Lewy – fajny czy niefajny. Wiem, że się obudził rano i dostał całusa, wiem, że jego matka nie spała przez większość nocy i wiem, że był bardzo ruchliwym dzieckiem.
A w międzyczasie Lewandowski zrobił coś bardzo potrzebnego – oddał głos Mustafie, chłopcu, który stał się ofiarą wojny w Syrii. Ale o tym w telewizorni nie ma ani słowa.
Robert Lewandowski: 'Jadłem śniadanie, nagle mój dom zaczął się walić’
Źródło
Opublikowano: 2015-09-23 14:45:10