Dziś 73 rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. W trakcie obchodów rocznicowych delegacja Zarządu Krajowego złożyła żonkile pod Pomnikiem Bohaterów Getta, my zaś przypominamy pieśń partyzantów żydowskich, napisany w Jidysz przez Hirsza Glika, młodego poetę żydowskiego uwięzionego w getcie wileńskim.

"Zog Nit Keyn Mol"

"Nie mów, że już czas w ostatnią drogę iść,
choć ołów nieba skrywa błękit naszych dni.
Blisko już najdroższa z upragnionych chwil,
po bruku krzykiem naszym dudni kroków rytm.

Od kraju palm zielonych tam gdzie i lód,
pójdziemy niosąc naszą krzywdę, płacz i ból
Tam gdzie w ziemię czarną tryśnie nasza krew,
tam nowy ducha i odwagi wzrośnie krzew.

Poranne słońce znów rozświetli życia tok,
wróg jak dzień wczorajszy wnet odejdzie w mrok,
lecz jeśli przeszkód tama słońca wstrzyma bieg –
niech pokoleniom przyszłym światło niesie pieśń.

Nie, to nie ołów w pieśni dźwięczy – tętni krew,
bojowy sygnał, nie beztroski ptaków śpiew.
Zew przeszył miasto armat zagłuszając huk,
gdy na wezwanie z bronią w ręku stanął lud.

Więc nie mów, że już czas w ostatnią drogę iść,
choć ołów nieba skrywa błękit naszych dni.
Blisko już najdroższa z upragnionych chwil,
po bruku krzykiem naszym dudni kroków rytm."

(rocznicowe tłumaczenie Mateusz Trzeciak)


Źródło
Opublikowano: 2016-04-19 17:45:42