Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

"Załapałam się pod koniec stycznia na dwutygodniowy bezpłatny do niedużego brokera ubezpieczeniowego. To była całkowita fikcja i strata czasu. Na koniec dostałam uścisk dłoni Pani Prezes i propozycję, by latem, kiedy ktoś pojedzie na wakacje, jeszcze raz u nich popracować i czegoś się nauczyć" – relacjonuje w tekście Newsweek Polska jedna z tysięcy osób, które padają ofiarą wyzysku w formie darmowych staży. Tą patologiczną praktykę komentuje Julia Zimmermann z Zarządu krajowego Razem: " musi służyć zdobywaniu kompetencji – i nie może być darmowy. Za pracę należy się płaca!".

[Grafika: Z prawej strony grafiki znajduje się zdjęcie Julii Zimmermann w półzbliżeniu, w szalu i płaszczu, biorącej udział w konferencji prasowej. Na górze z lewej strony jest tytuł wielkimi literami: "Julia Zimmermann: Płaćcie za staże!". Poniżej jest cytat: "Młodym ludziom obiecuje się zdobycie doświadczenie i szansę na stałą pracę. Później często wykonują za darmo najprostsze, monotonne zadania. Zdarzają się przedsiębiorstwa, które z wyzysku stażysty za stażystą uczyniły model biznesowy. / musi służyć zdobywaniu kompetencji – i nie może być darmowy. Za pracę należy się płaca!".]


Źródło
Opublikowano: -02-28 11:00:56