Na dzisiejszej konferencji prasowej zwróciliśmy się do Hanny Gronkiewicz-Waltz o powołania pełnomocnika ds. osób niepełnosprawnych i podjęcia szybkich działań w celu zapewnienia im należytego wsparcie i opieki. Zaapelowaliśmy tez o doprowadzenie do jak najszybszego stworzenia Domu pomocy Społecznej na Targówku, czego od lat domagają się mieszkańcy. Warszawa zbyt długo ignorowała osoby z niepełnosprawnościami i ich problemy. Najwyższy czas to zmienić!

Podczas ostatniego posiedzenia Komisji do spraw Polityki Społecznej, która wreszcie miała się zająć DPSem na Targówku, radni i PiS urządzili na oczach osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów żenujący spektakl. – Najpierw okazało się, ze są zupełnie nieprzygotowani do posiedzenia i nie potrafią odpowiedzieć na podstawowe pytania dotyczące kosztów budowy i utrzymania takiego DPSu. Następnie przez pół godziny kłócili się czy przyjąć projekt stanowiska złożony przez PO, czy przez PiS, mimo, że różniły się tylko kilkoma słowami. Ale dla radnych ważniejsza była partyjna przepychanka niż uczciwe zajęcie się problemami osób z niepełnosprawnościami.

Warszawskie DPSy mają za duże obłożenie, a mieszkań chronionych i współdzielonych nadal dramatycznie brakuje. Warszawa nie realizuje Programu działań na rzecz osób niepełnosprawnych, który rada miasta szumnie przyjęła siedem lat temu. Jednocześnie władze miasta prowadzą konsekwentną politykę wywożenia osób niepełnosprawnych z Warszawy i umieszczania ich w domach pomocy społecznej np. w Pułtusku. Osoby niepełnosprawne są wyrywane ze swojego środowiska tylko dlatego ze miasto chce oszczędzić kilka złotych kosztem jakości ich życia. Nie zgadzamy się, żeby władze Warszawy, które lekką ręką wydają 6 milionów na światowe dni młodzieży w Krakowie szukały oszczędności kosztem własnych mieszkańców.

Podczas swoich długich rządów Hanna Gronkiewicz-Waltz miała między innymi pełnomocników ds. Traktu Królewskiego i ds. remontu Sali Kongresowej. Jesteśmy przekonani, że pomoc osobom z niepełnosprawnościami i ich opiekunom to dużo ważniejsze zadanie. Gdyby pani prezydent stwierdziła, ze ratusz nie ma pieniędzy na powołanie takiej osoby, sugerujemy pełnomocnika do spraw etyki. To, jak koszmarnie miasto traktuje osoby z niepełnosprawnościami, jasno pokazuje, że jego praca nie przynosi żadnych widocznych efektów.

[Fotografia przedstawia członkinie i członków Razem, przed konferencją prasową. Stoją pod budynkiem Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.]


Źródło
Opublikowano: 2017-04-28 16:01:40