Weźmiemy się za ręce i przegonimy od władzy złodziei, aferzystów i wyzyskiwaczy, zwanych dziś „elitą” władzy. Nie trzeba

Piotr Ikonowicz:

Weźmiemy się za ręce i przegonimy od władzy złodziei, aferzystów i wyzyskiwaczy, zwanych dziś „elitą” władzy. Nie trzeba w tym celu stosować przemocy. Wystarczy, że się zrzeszymy i ich przegłosujemy.”

Źródło
Opublikowano: 2017-04-29 07:26:50

Będziemy niestrudzenie kreślić wizję ustroju sprawiedliwego społecznie, gdzie zamożność stanie się wynikiem zasług dla d

Piotr Ikonowicz:

Będziemy niestrudzenie kreślić wizję ustroju sprawiedliwego społecznie, gdzie zamożność stanie się wynikiem zasług dla dobra wspólnego a nie grabienia współobywateli, nie wyzysku i przekrętu. Nie kupowania wpływów politycznych i korumpowania systemu wymiaru sprawiedliwości.

Źródło
Opublikowano: 2017-04-29 07:21:53

Będziemy niestrudzenie kreślić wizję ustroju sprawiedliwego społecznie, gdzie za

Piotr Ikonowicz:

Będziemy niestrudzenie kreślić wizję ustroju sprawiedliwego społecznie, gdzie zamożność stanie się wynikiem zasług dla dobra wspólnego a nie grabienia współobywateli, nie wyzysku i przekrętu. Nie kupowania wpływów politycznych i korumpowania systemu wymiaru sprawiedliwości.

Źródło
Opublikowano: 2017-04-29 07:21:38

Wczoraj zadzwonił do mnie młody człowiek, który pracował jako kościelny w jednej z parafii w centralnej Polsce. Prosił o

Piotr Ikonowicz:

Wczoraj zadzwonił do mnie młody człowiek, który pracował jako kościelny w jednej z parafii w centralnej Polsce. Prosił o interwencję, bo ksiądz nie wypłaca mu wynagrodzenia za pracę. Nie zawarł z nim umowy o pracę i nie odprowadzał składek. Napisałem w tej sprawie do biskupa prośbę o audiencję. Teraz czekam na odpowiedź.

Źródło
Opublikowano: 2017-04-29 06:41:21

Wczoraj zadzwonił do mnie młody człowiek, który pracował jako kościelny w jednej

Piotr Ikonowicz:

Wczoraj zadzwonił do mnie młody człowiek, który pracował jako kościelny w jednej z parafii w centralnej Polsce. Prosił o interwencję, bo ksiądz nie wypłaca mu wynagrodzenia za pracę. Nie zawarł z nim umowy o pracę i nie odprowadzał składek. Napisałem w tej sprawie do biskupa prośbę o audiencję. Teraz czekam na odpowiedź.

Źródło
Opublikowano: 2017-04-29 06:40:19

Obejrzyj Jimmy Reid alienation speech, 1972


Piękno i dobro się kryje w internetach.

„[Alienation] is the cry of those who feel themselves the victims of blind economic forces beyond their control.”

45 years ago today Scottish trade unionist Jimmy Reid made his famous Glasgow University rectorial address. A segment which was recorded on film is included below.


Źródło
Opublikowano: 2017-04-28 20:49:47

Dni Zwijania Kultury – razem – Przestrzeń Otwarta

W naszym kolejnym wpisie na blogu Przestrzeń Otwarta Łukasz Stebnicki pisze o finansowaniu kultury:

– „Jako, że sezon letni za pasem, szykuje się w najbliższych miesiącach wysyp imprez o charakterze „kulturalnym” na terytorium całego kraju. Dni miast lub gmin słyną często z obrazków pijanego…

Więcej

„Pijany Janusz Panasewicz z Lady Pank na scenie w Tarnobrzegu nie jest źródłem problemu, tylko jego efektem.” Przeczytajcie najnowszy tekst Razem Podkarpackie dotyczący kultury finansowanej z publicznych pieniędzy.

Dni Zwijania Kultury – razem – Przestrzeń Otwarta

Jako że sezon letni za pasem, szykuje się w najbliższych miesiącach wysyp imprez o charakterze „kulturalnym” na terytorium całego kraju. Dni miast lub gmin słyną często z obrazków pijanego wokalisty próbującego wyartykułować w stronę widowni coś, co na pozór przypomina tekst jego własnego utworu. By…

Źródło
Opublikowano: 2017-04-28 20:43:34

Rozpoczęta 28 kwietnia 1947 r. przez państwo polskie akcja „Wisła” polegała na masowym wysiedlaniu i rozpraszaniu własny

Rozpoczęta 28 kwietnia 1947 r. przez państwo polskie akcja „Wisła” polegała na masowym wysiedlaniu i rozpraszaniu własnych obywateli i obywatelek — Ukraińców, Łemków, Bojków i Dolinian — zamieszkujących tereny południowo-wschodniej Polski. W jej wyniku ok. 150 tys. osób musiało opuścić własne…


Źródło
Opublikowano: 2017-04-28 18:12:57

O tym, jak bardzo złą reformę nadal przygotowuje rząd Beaty Szydło, świadczy pra

Razem Pomorze:


O tym, jak bardzo złą reformę nadal przygotowuje rząd Beaty Szydło, świadczy prawie milion podpisów złożonych w zaledwie dwa miesiące pod wnioskiem o rozpisanie referendum w tej sprawie.
Premier mimo to zapowiedziała już, że nie weźmie pod uwagę głosu obywateli i obywatelek. Minister Anna Zalewska psuje tymczasem polską szkołę jeszcze bardziej, bo kolejne rozporządzenia do rzekomo gotowej zmiany spowodują m.in. segregację uczniów i uniemożliwienie dzieciom niepełnosprawnym wspólnej nauki z innymi uczniami i uczennicami.
Na Pomorzu od początku jesteśmy po stronie uczniów i nauczycieli, dlatego zbieraliśmy podpisy za referendum, byliśmy na protestach, organizowaliśmy solidarnościowy Strajk Szkolny razem z ZNP i innymi organizacjami. Znamy opinie mieszkańców regionu i wiemy, że większość jest przeciwna chaosowi w polskiej szkole.
Prawo i Sprawiedliwość działa wbrew woli narodu. Ostatnie sondaże wskazują, że 55 procent Polek i Polaków popiera rozpisanie edukacyjnego referendum. Obywatelki i obywatele chcą, żeby ich głos w tej sprawie został usłyszany, a rządowi nie wolno tego zignorować. Obywatelska wola skorzystania z zapisanych w konstytucji RP praw jest całkowicie zasadna. Przypomnijmy: ta reforma to zatłoczone szkoły, przygotowywane na kolanie podręczniki, ogromne wydatki publiczne oraz zwolnienia nauczycieli. To zmiany wprowadzane na siłę, wbrew zdaniu ekspertów w dziedzinie edukacji, wbrew nauczycielkom i nauczycielom, a także wbrew woli wielu rodziców.
Nie zgadzamy się na to! Domagamy się referendum!

[Grafika: W tle znajduje się zdjęcie z protestu przeciwko reformie edukacji planowanej przez obecny rząd. Widoczni protestujący trzymają m.in.: transparenty z napisami „Ta ustawa jest nieprzygotowana bez usprawiedliwienia”, „Anna Zalewska do tablicy!”. Nagłówek głosi: „POMORSKIE ŻĄDA REFERENDUM!”, a poniżej zamieszczono tekst o następującej treści: „Nie ważcie się wyrzucić do śmieci prawie MILIONA podpisów!”. W stopce znajduje się adres strony internetowej Partii Razem: www.partiarazem.pl oraz logo RAZEM Pomorze.]


Źródło
Opublikowano: 2017-04-28 18:03:00

Prawie milion Polek i Polaków podpisało się pod wnioskiem o referendum w sprawie

Prawie milion Polek i Polaków podpisało się pod wnioskiem o referendum w sprawie szykowanej przez rząd PiS deformy edukacji. W ich zbieranie zaangażowani byli nauczyciele, rodzice, partie polityczne i wszyscy ci, którym na sercu leży dobro polskiej edukacji. Jeszcze zanim udało się zweryfikować wszystkie podpisy, ich zmielenie i wyrzucenie do kosza zapowiedziała premier Beata Szydło. Politycy Prawa i Sprawiedliwości, w trakcie kampanii wyborczej, zapewniali, że zdanie obywateli jest dla nich najważniejsze, i nie szczędzili krytyki poprzednikom za niedopuszczanie do referendów. Dziś robią dokładnie to samo!

PiS boi się oddania decyzji społeczeństwu. Ostatnie sondaże wskazują, że 55 procent Polek i Polaków popiera rozpisanie edukacyjnego referendum. Obywatelki i obywatele chcą, żeby ich głos w tej sprawie został usłyszany. Ta wola skorzystania z zapisanych w konstytucji RP praw jest całkowicie zrozumiała. W ciągu ostatnich kilku miesięcy, dzięki ogromnej pracy wykonanej przez zbierających podpisy, udało się dotrzeć do wielu ludzi z informacją o tym, jaką edukację przygotowuje w Polsce PiS. Przypomnijmy – ta reforma to zatłoczone szkoły, przygotowywane na kolanie podręczniki, wydawane ogromne publiczne pieniądze oraz zwolnienia nauczycieli. To zmiany wprowadzane w pośpiechu i na silę, wbrew zdaniu ekspertów od edukacji, wbrew nauczycielkom i nauczycielom, a także wbrew woli wielu rodziców

Dlatego apelujemy do posłanek i posłów Prawa i Sprawiedliwości, aby dotrzymali wyborczej obietnicy. Domagamy się rozpisania referendum edukacyjnego i uszanowania woli miliona obywatelek i obywateli, w tym także tysięcy mieszkanek i mieszkańców naszego regionu!

[Grafika: Tekst na grafice "Podkarpacie żąda referendum!". W tle zdjęcie protestujących osób, trzymających transparenty. Na transparentach widać hasła takie jak : "Ta ustawa jest nieprzygotowana, bez usprawiedliwienia", "Anna Zalewska do tablicy!" ]


Źródło
Opublikowano: 2017-04-28 16:04:38

Na dzisiejszej konferencji prasowej zwróciliśmy się do Hanny Gronkiewicz-Waltz o

Na dzisiejszej konferencji prasowej zwróciliśmy się do Hanny Gronkiewicz-Waltz o powołania pełnomocnika ds. osób niepełnosprawnych i podjęcia szybkich działań w celu zapewnienia im należytego wsparcie i opieki. Zaapelowaliśmy tez o doprowadzenie do jak najszybszego stworzenia Domu pomocy Społecznej na Targówku, czego od lat domagają się mieszkańcy. Warszawa zbyt długo ignorowała osoby z niepełnosprawnościami i ich problemy. Najwyższy czas to zmienić!

Podczas ostatniego posiedzenia Komisji do spraw Polityki Społecznej, która wreszcie miała się zająć DPSem na Targówku, radni PO i PiS urządzili na oczach osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów żenujący spektakl. – Najpierw okazało się, ze są zupełnie nieprzygotowani do posiedzenia i nie potrafią odpowiedzieć na podstawowe pytania dotyczące kosztów budowy i utrzymania takiego DPSu. Następnie przez pół godziny kłócili się czy przyjąć projekt stanowiska złożony przez PO, czy przez PiS, mimo, że różniły się tylko kilkoma słowami. Ale dla radnych ważniejsza była partyjna przepychanka niż uczciwe zajęcie się problemami osób z niepełnosprawnościami.

Warszawskie DPSy mają za duże obłożenie, a mieszkań chronionych i współdzielonych nadal dramatycznie brakuje. Warszawa nie realizuje Programu działań na rzecz osób niepełnosprawnych, który rada miasta szumnie przyjęła siedem lat temu. Jednocześnie władze miasta prowadzą konsekwentną politykę wywożenia osób niepełnosprawnych z Warszawy i umieszczania ich w domach pomocy społecznej np. w Pułtusku. Osoby niepełnosprawne są wyrywane ze swojego środowiska tylko dlatego ze miasto chce oszczędzić kilka złotych kosztem jakości ich życia. Nie zgadzamy się, żeby władze Warszawy, które lekką ręką wydają 6 milionów na światowe dni młodzieży w Krakowie szukały oszczędności kosztem własnych mieszkańców.

Podczas swoich długich rządów Hanna Gronkiewicz-Waltz miała między innymi pełnomocników ds. Traktu Królewskiego i ds. remontu Sali Kongresowej. Jesteśmy przekonani, że pomoc osobom z niepełnosprawnościami i ich opiekunom to dużo ważniejsze zadanie. Gdyby pani prezydent stwierdziła, ze ratusz nie ma pieniędzy na powołanie takiej osoby, sugerujemy zwolnienie pełnomocnika do spraw etyki. To, jak koszmarnie miasto traktuje osoby z niepełnosprawnościami, jasno pokazuje, że jego praca nie przynosi żadnych widocznych efektów.

[Fotografia przedstawia członkinie i członków Razem, przed konferencją prasową. Stoją pod budynkiem Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.]


Źródło
Opublikowano: 2017-04-28 16:01:40

Z OSTATNIEJ CHWILI: Prawo i Sprawiedliwość wycofuje projekt ustawy metropolitaln

Z OSTATNIEJ CHWILI: Prawo i Sprawiedliwość wycofuje projekt ustawy metropolitalnej!

W zeszłą niedzielę dobiegły końca rzekome "konsultacje metropolitalne" prowadzone przez polityków Prawa i Sprawiedliwości na terenie Warszawy. Poseł Sasin chwalił się, że "konsultacje zakończyły się sukcesem frekwencyjnym" – ten wielki sukces to zaledwie 70 000 wypełnionych w internecie ankiet, które mogli wypełniać ludzie z całej Polski, do wyniku doliczone zostaną jeszcze ankiety papierowe. W tej chwili daje to frekwencję na poziomie 2,8% w skali całej planowanej aglomeracji warszawskiej, która liczyłaby 2,5 miliona mieszkańców. Zostawiamy Wam ocenę skali tego "sukcesu".

Tymczasem, na dzisiejszej konferencji Jacek Sasin ogłosił, że projekt ustawy metropolitalnej zostanie wycofany z parlamentu, ponieważ "budzi bardzo duże emocje". To prawda – gdy próbuje się przepchać ustawę pisaną na kolanie, mydli się nam oczy "konsultacjami" i traktuje się nas niepoważnie, trudno przejść obok obojętnie. Dlatego przez blisko miesiąc prowadziliśmy na ulicach Warszawy i w mediach społecznościowych akcję #UstawkaSasina. Sprawdzaliśmy jak wyglądają w praktyce PiSowskie "konsultacje", ale też informowaliśmy mieszkańców i mieszkanki o realnych zagrożeniach płynących z projektu Sasina i o tym, jak powinien wyglądać dialog społeczny i czym różni się Sasinowska manipulacja od prawdziwych konsultacji. Mamy nadzieję, że to właśnie prawdziwy dialog społeczny poprze wszelkie przyszłe próby zmian ustrojowych Warszawy.

Nigdy za wiele powtarzania prostej prawdy: to głos obywateli i obywatelek jest najważniejszy!

[Grafika: Zdjęcie przedstawia twarz posła PiS, Jacka Sasina, który ma smutną minę. Na górze wielkimi literami napisano: Sasin kapituluje! Pod spodem mniejszą czcionką znajduje się napis: Jacek Sasin wycofał dzisiaj z Sejmu swój projekt ustawy metropolitalnej, dalsze prace będą prowadzone w trybie rządowym. To nasz wspólny sukces! Razem będzie dalej obserwować działania PiS w Warszawie.]



UstawkaSasina

Źródło
Opublikowano: 2017-04-28 12:19:20

Długie miesiące najbliższej, intymnej więzi – w brzuszku, przy piersi, na spacerach i często podczas snu – ogromna matcz

Łukasz Najder:


Długie miesiące najbliższej, intymnej więzi – w brzuszku, przy piersi, na spacerach i często podczas snu – ogromna matczyna miłość, wspólne gry i zabawy, wspólne bulgotanie, agugu, apryryrere, dyskretne szantaże logopedyczne, przekazy jawne, dyplomatyczne i podprogowe, około miliona razy wypowiedziana przez nas oboje sylaba „ma”, a potem Gucio unosi głowę i jego pierwsze słowo, jakie wypowiada na tym świecie to:

ta-ta

Źródło
Opublikowano: 2017-04-28 11:01:49

Browarny i Zandberg – spotkanie otwarte


W przededniu Święta Pracy porozmawiamy we Wrocławiu z profesorem Wojciechem Browarnym o lewicy przyszłości. A pierwszego maja, wspólnie z okręgiem wrocławskim Razem, odwiedzimy jednego z ojców europejskiej lewicy, Ferdynanda Lassalle'a. Jego grób, zdewastowany przez nazistów i odbudowany tuż po wojnie przez polskich socjalistów, stoi do dziś na starym cmentarzu żydowskim we Wrocławiu. Do zobaczenia!

Źródło
Opublikowano: 2017-04-27 20:46:03

Ostatnia szansa na ocalenie „Reliktowej Puszczy Karpackiej” – Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze

Ważą się losy obszaru zgłoszonego jako Turnicki Park Narodowy – projektowany oraz proponowany Rezerwat „Reliktowa Puszcza Karpacka”. Do 4 maja jest ostatnia szansa na zgłoszenie uwag do Planu Urządzania Lasu dla Nadleśnictwa Bircza na lata 2017-2026. Jeżeli Lasy Państwowe nie uwzględnią uwag przyrodników, mieszkańców i społeczników starodrzewy Puszczy Karpackiej zostaną wycięte.

Jak podaje na swojej stronie Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze niemal niemożliwym jest zapoznanie się z materiałem liczącym ponad tysiąc stron i przygotowanie się do konsultacji społecznych. Wielokrotnie prosili Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Krośnie o wyprzedzające informowanie Fundacji, choćby drogą elektroniczną o planowanym terminie konsultacji społecznych. Nie dość, że nie są informowani o konsultacjach, to zaplanowano je na dwa okresy świąteczne.

Stanowczo sprzeciwiamy się tego typu praktykom, dlatego zachęcamy was wszystkich do zapoznania się i składania wniosków w w tej sprawie (szczegóły w linku poniżej).

Ostatnia szansa na ocalenie „Reliktowej Puszczy Karpackiej” – Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze

Ważą się losy turnickich lasów i obszaru zgłoszonego jako projektowany Turnicki Park Narodowy oraz proponowany Rezerwat „Reliktowa Puszcza Karpacka”. Do 4 maja mamy ostatnią szansę na zgłoszenie uwag do Planu Urządzania Lasu dla Nadleśnictwa Bircza na lata 2017-2026. Jeżeli Lasy Państwowe nie uwzglę…

Źródło
Opublikowano: 2017-04-27 18:38:05

Marcin S. odwołany

❗️Marcin S. odwołany❗️

Wójt gminy Gietrzwałd miażdżącą większością głosów został odwołany ze stanowiska! Gratulujemy mieszkankom i mieszkańcom gminy za podjęcie działań i pozbycie się wyjątkowo niedobrej zmiany ze swojej gminy! Marcin Sieczkowski nie tylko fatalnie zarządzał podległą jednostką samorządu terytorialnego, ale też zraził przeciwko sobie społeczność tej warmińskiej miejscowości. Przypomnieć należy również, że na byłym już wójcie ciąży prawie 200 zarzutów prokuratorskich m.in. za podrabianie dokumentów.

Jesteśmy pod wrażeniem solidarności i determinacji wszystkich mieszkańców gminy. Przypominamy, że osoby skupione wokół ustępującego wójta wzywały do bojkotu referendum, zaskarżały zbiórkę podpisów oraz starały się wszelkimi możliwymi metodami nie dopuścić do głosowania. Jednak gietrzwałdzka społeczność miała dość dalszej kompromitacji gminy – m.in. w zeszłym roku Gietrzwałd stał się bohaterem ogólnokrajowych reportaży: http://wyborcza.pl/…/1,127290,20757517,sztandar-berety-i-wo….

➡️ Przypominamy, że na jesieni ubiegłego roku poparliśmy starania mieszkańców o odzyskanie lokalnej gazet. Byliśmy też w kontakcie z inicjatorami referendum. Jesteśmy pełni uznania, że w demokratycznym procesie odrzuciliście Państwo niedobrą zmianę. Takie oddolne zaangażowanie przywraca wiarę, że normalna Polska i inna polityka jest możliwa!

Dziękujemy!

[Na górze napis "1:27? 81:1000!" Niżej "MIESZKANKI I MIESZKAŃCY GIETRZWAŁDU ODWOŁALI WÓJTA!" Na dole logotyp razem WARMIŃSKO-MAZURSKIE i adres strony "partiarazem.pl". W tle panorama Gietrzwałdu.]


Źródło
Opublikowano: 2017-04-27 18:35:45

Obejrzyj O patriarchalnym państwie. Kamila Ferenc. Czwartki Razem.


Zapraszamy na spotkanie z cyklu #czwartkiRazem. Dziś o patriarchalnym państwie i rządzie, który nienawidził kobiet. Gościni Kamila Ferenc z Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.



czwartkiRazem

Źródło
Opublikowano: 2017-04-27 18:23:19

Przez 15 lat swoich rządów Rafał Dutkiewicz stawał po stronie biznesu, a zaniedb

Razem Wrocław:


Przez 15 lat swoich rządów Rafał Dutkiewicz stawał po stronie biznesu, a zaniedbywał potrzeby mieszkańców. Wielkie inwestycje i galerie handlowe miały pierwszeństwo przed budową mieszkań, żłobków, rozwiązaniem problemów komunikacyjnych czy ochroną środowiska.

Mimo wszystko na dzisiejszej radzie miasta SLD udzieliło prezydentowi poparcia, twierdząc, że „leży to w interesie wrocławianek i wrocławian”. Można mieć wątpliwości, o czyj interes dokładnie tu chodzi.

SLD stawia się w roli partii, która jest niejako spoza układu. I z całą pewnością politycy Sojuszu nie są tak bliscy prezydentowi Dutkiewiczowi, jak działacze i działaczki PiS, PO czy Nowoczesnej. Ale to nie znaczy, że i oni nie stali się częścią układanki prezydenta.

Zacznijmy od radnego Kłosowskiego, który sam siebie w kontekście czwartkowego głosowania określa mianem języczka u wagi. Kłosowski na co dzień zatrudniony jest w Urzędzie Marszałkowskim, tym samym, któremu szefuje partner koalicyjny Rafała Dutkiewicza – marszałek Cezary Przybylski. Kłosowski zbywa sugestie o wątpliwą etyczną stronę w byciu jednocześnie radnym i pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego. Tłumaczy się, że pracował tam jeszcze przed nastaniem swojego obecnego zwierzchnika. Niezręczności nie dostrzegał także, gdy reprezentował Urząd Marszałkowski w trakcie protestów w obronie Teatru Polskiego, stojąc w kontrze do protestujących działaczy SLD.

Przykładów powiązania SLD z prezydentem Dutkiewiczem jest jeszcze więcej, a najbardziej jaskrawym jest obsadzenie Marka Dyducha w radzie nadzorczej wrocławskiej spółki śmieciowej Ekosystem. Lider i pewnie wciąż najbardziej wpływowy polityk SLD na Dolnym Śląsku, zdaniem wrocławskiego magistratu ma wykazywać się odpowiednimi kompetencjami. Zdobyć je miał zasiadając w radach nadzorczych spółek grupy KGHM, w czasach gdy SLD rządziło w kraju. Poza Dyduchem zatrudnionym w miejskiej spółce, ludziom z SLD przypadły stanowiska w Ośrodku Kultury i Sztuki (Instytucji Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego), znowu w Urzędzie Marszałkowskim (radny Kłosowski to nie jedyny działacz SLD tam zatrudniony) czy też w Muzeum Poczty i Telekomunikacji.

Rzecz jasna nie można wykluczyć, że wymienione powyżej osoby, mają potrzebne kompetencje do sprawowania urzędów, które powierzył im prezydent Dutkiewicz i jego polityczni poplecznicy. Nie sposób jednak nie ulec wrażeniu, że tworzenie tego typu powiązań i zależności, jest co najmniej nieetyczne. Nie można od polityka oczekiwać bezstronności i niezawisłości, kiedy jego politycznym przeciwnikiem ma być przełożony, czy też osoba w inny sposób (mniej lub bardziej oficjalny) decydująca o jego zatrudnieniu.


Źródło
Opublikowano: 2017-04-27 17:20:32

Najmilszą mi częścią mojej pracy są wizyty w siedzibach rozmaitych związków zawodowych. Nie, nie przesłyszeliście się.

Najmilszą mi częścią mojej pracy są wizyty w siedzibach rozmaitych związków zawodowych. Nie, nie przesłyszeliście się.
Dziś na ten przykład byłam w związku zawodowym personelu lotniczego. Panował tam typowy dla ruchu związkowego luksus rodem z wyobrażeń Ryszarda Petru: na parapecie paprotka i podmęczona dracena, nad ścianie krzyż, na podłodze przetarte linoleum, a my – dwóch stewardów, pilot, dwóch prawników-śmieszków oraz ja – popijamy herbatę ze szklanek w koszyczkach i mamy głębokie przeświadczenie, że cokolwiek się tu nie urodzi, ta misja jest straceńcza.
Nigdzie indziej nie uświadczysz takiego skupiska ludzi aktywnych i inteligentnych, a jednocześnie w pełni świadomych tego, że wybrali nieintratną ścieżkę kariery oraz tego, co myślą o nich pracodawca i społeczeństwo, a więc i zrezygnowanych. To powoduje, że reprezentują najwspanialszy na świecie typ humoru: wisielczy.
Gdybym mogła życzyć sobie jakiegoś serialu na Netflixie, to życzyłabym sobie właśnie takiego, który rozgrywałby się w siedzibie związku zawodowego.

Źródło
Opublikowano: 2017-04-27 15:34:13