Dziś zaproponowaliśmy władzom Opola wyłączenie ścisłego centrum miasta z ruchu samochodowego 22 września, w Światowy Dzień bez Samochodu. Kiedy 70% całego transportu w mieście stanowią samochody, jest więcej niż pewne, że w przyszłości będziemy musieli ograniczyć liczbę aut poruszających się po Opolu.
Aby zmienić przyzwyczajenia komunikacyjne, potrzebne są konkretne działania. Do tej pory Dzień bez Samochodu w Opolu był przywilejem dla kierowców, którzy mogli korzystać nieodpłatnie z komunikacji miejskiej. Prawda jednak jest taka, że nikt nie porzuca swojego samochodu po to, by wsiąść w rzadko kursujący (a jak się okazuje, często nawet bez klimatyzacji) autobus. Potrzeba czegoś więcej niż uspokojenie sumień pozorowanymi działaniami. Jeden dzień bez samochodów w centrum byłby dobrą próbą. Pokazałby, jak inaczej, dużo lepiej, może wyglądać nasze życie.
Nie wystarczy autobusowy performance, nie wystarczą pokazy miejskich pojazdów. To nic nie da. Nie o taką promocję chodzi. Potrzeba konkretów. My taki konkret mamy i go oferujemy.
O tym i kilku innych sprawach mówiłem dziś na konferencji prasowej wspólnie z Jerzym Ochmanem i Kamilą Jarońską.
Odzyskajmy centrum dla pieszych i rowerzystów!