Czy ktoś zna nazwę kościoła, w którym naucza się dogmatu o tym, że złapanie się za rączkę z Schetyną, Giertychem i Mille

Czy ktoś zna nazwę kościoła, w którym naucza się dogmatu o tym, że złapanie się za rączkę z Schetyną, Giertychem i Millerem ocali demokrację w Polsce? Dzisiaj w mediach piosenka o zjednoczonej opozycji i znowu grana w ten sam sposób. Żadnego uzasadnienia, czemu właściwie ma być skuteczna, a jedynie strofowanie tych, którzy nie chcą do niej tańczyć.

Dlatego nadal pozostaję przy swoim. Twarzą zjednoczonej opozycji będzie z konieczności Schetyna, w konsekwencji raz kolejny dojdzie do starcia -u z PO, prawicy z centroprawicą. Nawet jeśli ta druga jakimś cudem wygra, to ani PiS, ani oraz ich wyborcy nie znikną. Tak jak PiS przychodzi zawsze w pakiecie z PO, tak przychodzi zawsze w pakiecie z PiS-em. Te dwie partie napędzają się nawzajem od kilkunastu lat i nie widzę, w jaki sposób podtrzymywanie tego schematu miałoby pomóc Polsce.

Pomóc mogłoby za to, gdyby media, którym tak bardzo leży na sercu dobro Polski, zamiast promowania Giertycha, Celińskiego i innych wygasłych gwiazd, dopuściły wreszcie do głosu młode polityczki lewicowe. Trochę szkoda, że Sierakowski w swoim wywiadzie dla „Wyborczej” między kolejnymi naganami dla niesfornej nie znalazł czasu, aby upomnieć się o jej obecność w mediach.

Źródło
Opublikowano: 2017-08-26 10:11:51