Nowy wpis na blogu Przestrzeń Otwarta. Tym Razem Krzysiek Jasiński o skutkach nieprzemyślanej polityki przestrzennej forsowanej przez władze Rzeszowa.

Rzeszowski ratusz już od lat, udowadnia, że nie potrafi ochronić terenów miejskich przed chaotyczną zabudową i samowolką deweloperów. Wielu problemów moglibyśmy uniknąć, gdyby władze rozwijały i rozbudowywały Rzeszów za pomocą planów zagospodarowania przestrzennego, a nie tzw. "WZ-tek". Sytuacja, która stawia zyski deweloperów i ich zachcianki ponad potrzebami mieszkanek i mieszkańców miasta, jest skandaliczna i musi zostać jak najszybciej zmieniona.

"Bez planów zagospodarowania przestrzennego przybędzie w Rzeszowie chaotycznej zabudowy bazującej na urzędowych warunkach, wzrosną problemy komunikacyjne. Nie ma wątpliwości, że lepsza jest przestrzeń urządzona według jednego planu opracowanego przez urbanistów niż ta, która jest wynikiem wielu decyzji administracyjnych."

Nieprzemyślana polityka miejska Prezydenta Ferenca – razem – Przestrzeń Otwarta

Często słyszymy, że Rzeszów jest najczystszy, najładniejszy, najlepszy, ale jak wygląda prawda wiedzą sami mieszkańcy i to nieliczni. Korki, długie dojazdy, słaba komunikacja miejska, chaos urbanistyczny, nieprzemyślane inwestycje — okrągła kładka, most nad Zalewem, wieżowce na terenach rekrea…

Źródło
Opublikowano: 2017-10-18 10:45:00