Oglądam sobie premierowe posiedzenie Bundestagu po tym, jak po raz pierwszy od wojny weszła do niego skrajna prawica. Herr Bernd Baumann z AfD zdążył już oskarżyć "stary Bundestag" o spisek przeciwko AfD, porównać jego działania do działań Goeringa (serio!) oraz stwierdzić, że przez stare partie i przestępczość na ulicach taka, że strach wychodzić na ulice. Niemkom i Niemcom najszczersze kondolencje: rozumiem resentymenty i chęć ukarania winnych rozpętania II WŚ reparacjami, ale żeby ktoś im za karę podmienił Bundestag na Sejm, to chyba zbyt surowa kara.

Berlin, Reichstag

Źródło
Opublikowano: 2017-10-24 12:33:50