Jakiego można załatwić na ok. 117 sposobów za to co plecie, robi, z kim się ziomał i wywijał z tatuśkiem w Opolu, ale ni

Łukasz Najder:

Jakiego można załatwić na ok. 117 sposobów za to co plecie, robi, z kim się ziomał i wywijał z tatuśkiem w Opolu, ale nie! Opozycja i jego kontrkandydaci będą się teraz pałowali tydzień, bo TEN SŁÓJ w swoim klipie wyborczym miał jedną migawkę z Pragi czeskiej, a nie ten naszej, fajnej, warsiawskiej, na której, prawda, żeśmy się wszyscy chowali. Najlepiej byłoby, żeby prezydentem stolicy został ktoś, kto ma 84% DNA Warsa i Sawy, zna skład Legii z roku 1965, pije wodę z Wisły, podyktował Niemenowi tekst "Snu o Warszawie" i brał udział w ataku na PAST-ę. Spadochroniarze są niefajni, ale odpokoleniowi warszawiacy to jest też, panie, bieda

"No, to jadziem na Belany, cała paka rusza dziś:
Mańka, Feluś ten szemrany, ruda Zośka, ja i Zdziś".

Źródło
Opublikowano: 2018-04-29 16:46:04

Wszystkiego jest już w bród, jednak w wyniku porażająco niesprawiedliwego i niefunkcjonalnego podziału bogactw kilka rod

Piotr Ikonowicz:

Wszystkiego jest już w bród, jednak w wyniku porażająco niesprawiedliwego i niefunkcjonalnego podziału bogactw kilka rodzin ma więcej bogactwa niż połowa ludzkości. Tu nie chodzi o konsumpcję tylko o kontrolę. Bogacze będą nami rządzić. Idzie totalitarna dyktatura posiadaczy większości bogactw świata nad całą resztą. Te drony co nad nami będą latać i kontrolować już teraz sa głównie prywatne.

Źródło
Opublikowano: 2018-04-29 16:02:27

Wszystkiego jestr już w bród, jednak w wyniku porażająco niesprawiedliwego i nie

Piotr Ikonowicz:

Wszystkiego jestr już w bród, jednak w wyniku porażająco niesprawiedliwego i niefunkcjonalnego podziału bogactw kilka rodzin ma więcej bogactwa niż połowa ludzkości. Tu nie chodzi o konsumpcję tylko o kontrolę. Bogacze będą nami rządzić. Idzie totalitarna dyktatura posiadaczy większości bogactw świata nad całą resztą.

Źródło
Opublikowano: 2018-04-29 15:55:20

W „Gazecie Wyborczej” ciekawy wywiad z Rafałem Matyją. Pod tekstem równie interesujące, choć z innego względu, komentarz

W „Gazecie Wyborczej” ciekawy wywiad z Rafałem Matyją. Pod tekstem równie interesujące, choć z innego względu, komentarze czytelników. Najpopularniejszy zawiera następującą tezę: „Ten katastrofalny, głęboki podział w społeczeństwie jest dziełem jednego człowieka. Jarosława Kaczyńskiego. To cechy jego charakteru odciskają się fatalnym piętnem na całym życiu kraju”.

Pomijam już kwestię oceny PiS-u i Kaczyńskiego. Weźmy to na chwilę w nawias. Za wysoce niebezpieczne uważam myślenie o polityce w kategoriach cech pojedynczych osób. W wielu miejscach świata widzimy, że politycy centrowi, utożsamiani z establishmentem przegrywają. Tak było nie tylko w Polsce czy na Węgrzech, ale też w USA i Francji (w tym sensie, że dotychczasowe francuskie partie centro-lewicowe i centro-prawicowe dostały łomot w wyborach). We wszystkich tych krajach partie i politycy utożsamiani z prawicą odnieśli niespodziewanie duży sukces, choć nie wszędzie skończył się on wygraną w wyborach (przykładem Francja). Oskarżenia pod adresem establishmentu o porzucenie zwykłych ludzi, o nieudaczność, połączone z ksenofobią, szowinizmem i autorytarnymi zapędami to cechy łączące Trumpa, Kaczyńskiego, Orbana czy Le Pen. We wszystkich tych krajach istnieją też próby wskrzeszenia lewicy, która również ma wiele złego do powiedzenia na temat centrum bądź też establishmentu, ale łączy tę krytykę z otwartością, polityką równościową i próbą demokratyzacji naszych społeczeństw. Dzieje się to w kontekście problemów o globalnych zasięgu: rzeczywistości po kryzysie finansowym, postępującej katastrofy klimatycznej, wzrastających nierówności społecznych i kłopotów z migracją.

Oczywiście, każdy z tych krajów ma swoją specyfikę. PiS wprowadził 500 plus, a Trump rozmontowuje namiastki publicznej służby zdrowia. To istotne różnice. Ale podobieństwa nie są przypadkowe. I już one powinny skłaniać do namysłu, że to, co dzieje się w Polsce, to nie jest kwestia charakteru jednego człowieka. Z Kaczyńskim czy bez, kraj o wcale nie tak małych nierównościach społecznych, ze słabo rozwiniętymi instytucjami demokratycznymi, z takimi, a nie innymi hierarchami kościelnymi, będący częścią przeżywającej kryzys Unii Europejskiej musi być podzielony. Zresztą w samym podziale, w sporze nie ma niczego złego. Problemem może być jedynie to, na jakich zasadach się toczy, i kto odgrywa w nim główne role.

Niestety myślenie systemowe, globalne słabo przebija się do opinii publicznej. Część winy spoczywa na mediach, na publicystach i tak zwanych ekspertach. Niekończące się analizy psychiki Kaczyńskiego zbyt często wygrywają z próbami spojrzenia na polską politykę z perspektywy ogólnoświatowych procesów. Jakich obywateli, jakie obywatelki wychowujemy tą obsesją na punkcie Kaczyńskiego, na punkcie jednostek, złych czarnoksiężników i rycerzy na białych koniach?

Źródło
Opublikowano: 2018-04-29 12:53:14

Poza wsparciem dostaję czasem inne wiadomości. Choć są to rasistowskie groźby, t

Michał Pytlik:


Poza wsparciem dostaję czasem inne wiadomości. Choć są to rasistowskie groźby, tak naprawdę cieszę się, że zostaję utożsamiany ze środowiskiem, z którym mocno sympatyzuję.

Na pewno jest trochę spraw, na który mam inny ogląd niż Mniejszość Niemiecka. Ale obecność mniejszości narodowej to piękne dziedzictwo Opolszczyzny, o które należy dbać. Mniejszość to nie Kaufland na osiedlu i Opel na drodze. Dziwię się, że w naszym mieście nie ma jeszcze Muzeum Niemców w Polsce. Oburza mnie sposób, w jaki traktuje się cmentarz na ul. Wrocławskiej.

Patryk Jaki i jego rasistowscy poplecznicy nie będą nam fałszować historii. Opolszczyzna ma niemieckie korzenie i jest w interesie nas wszystkich, by je uszanować i otoczyć troską.


Źródło
Opublikowano: 2018-04-29 11:39:37

Można pozamykać wszystkie kościoły, wysłać duchownych na Księżyc, a wyzysk i nie

Piotr Ikonowicz:

Można pozamykać wszystkie kościoły, wysłać duchownych na Księżyc, a wyzysk i niesprawiedliwy podział dóbr nie znikną. Co nie znaczy, że nie należy ograniczyć przywilejów Kościoła. Tyle tylko, że to nie jest żadne panaceum na krzywdy i ucisk kapitalistyczny, jak się niektórym wydaje. Szkoda. Też chciałbym, żeby to było aż tak proste.

Źródło
Opublikowano: 2018-04-29 11:35:25

Można pozamykać wszystkie kościoły, wysłać duchownych na Księżyc, a wyzysk i niesprawiedliwy podział dóbr nie znikną. C

Piotr Ikonowicz:

Można pozamykać wszystkie kościoły, wysłać duchownych na Księżyc, a wyzysk i niesprawiedliwy podział dóbr nie znikną. Co nie znaczy, że nie należy ograniczyć przywilejów Kościoła. Tyle tylko, że to nie jest żadne panaceum na krzywdy i ucisk kapitalistyczny, jak się niektórym wydaje. Szkoda. Też chciałbym, żeby to było aż tak proste.

Źródło
Opublikowano: 2018-04-29 11:34:07

Przypominamy historię Philippe z Demokratycznej Republiki Konga. Dzięki Twojemu

Fundacja Ocalenie:


Przypominamy historię Philippe z Demokratycznej Republiki Konga. Dzięki Twojemu 1% podatku takie osoby jak Philippe mogą uczyć się języka polskiego, znaleźć mieszkanie i pracę.

Przekaż 1% podatku na Ocalenie i pomagaj cudzoziemkom i cudzoziemcom razem z nami.

Działamy od 2000 roku. Zespół Fundacji Ocalenie pomaga rodzinom uchodźczym urządzić w Polsce nowe życie. Remontujemy mieszkania, wypełniamy dokumenty, prowadzimy psychoterapię, uczymy polskiego, szukamy pracy i robimy 100 innych rzeczy, do których potrzebna jest supermoc. Tylko w zeszłym roku pomogliśmy 2077 osobom z 80 krajów.


Źródło
Opublikowano: 2018-04-29 11:00:00

chciałbym dla nich pisać <3 wcieleniówki z Pałacu Buckingham, reportaże uczestniczące z lenistwa i rautów, bale oddan

Łukasz Najder:

chciałbym dla nich pisać wcieleniówki z Pałacu Buckingham, reportaże uczestniczące z lenistwa i rautów, bale oddane w poetyce gonzo, historie osobiste mające za temat moje zimowania w posępnych szkockich zamczyskach…


Źródło
Opublikowano: 2018-04-29 09:44:20

cholerne feministki, które sięgają do tak niskich, zwierzęcych określeń… czy nie można na powrót używać Poezji i Tajem

Łukasz Najder:

cholerne feministki, które sięgają do tak niskich, zwierzęcych określeń… czy nie można na powrót używać Poezji i Tajemnicy, kiedy mówi się bądź pisze o Kobiecym Ciele?

nie cipa, ale – Eden, Soczysty Sekret, Pikantny Wonton Na Wynos, Szyb Rozkoszy, Westybul Istnienia, ewentualnie nieco figlarnie (wyłącznie wobec żony) – Kuciapka

nie macica, ale – Tabernakulum, Oaza Dzidzi

nie upławy, ale – Szadź Życia

nie piersi, ale – Cumulusy, Kremówki, Koleżanki Męża

nie odbyt, ale – Pieczęć

nie okres, ale – Te-Dni-O-Których-Się-Nie-Mówi, Ciotka Eulalia, Festiwal Lautréamonta, Strapiony Wdowiec

nie łechtaczka, ale – Rusałka, Nawis Ekstazy

nie sutki, ale – Ambasadorowie Przyjemności

nie włosy łonowe, ale – Runo, Sycylijska Darń, Cień Na Alabastrze

etc. etc.


Źródło
Opublikowano: 2018-04-28 23:46:53

Naród był zawsze szlachecki. Jak chłop szedł do powstania to go panowie wieszali za bezczelność, że śmiał się uważać za

Piotr Ikonowicz:

Naród był zawsze szlachecki. Jak chłop szedł do powstania to go panowie wieszali za bezczelność, że śmiał się uważać za część narodu. Dlatego bardzo nie lubię tej retoryki, która tu się pojawia. Tego wypisywania o „chamach”.

Źródło
Opublikowano: 2018-04-28 22:37:27

Dziś dowiedziałem się, że bardzo wielu moich fejsbukowych znajomych żywi wielką

Piotr Ikonowicz:

Dziś dowiedziałem się, że bardzo wielu moich fejsbukowych znajomych żywi wielką pogardę dla ludzi pracy. Zwolniło się trochę miejsca dla nowych znajomych. Takich, do których ja mogę żywić szacunek. Jaśnie państwo godzi się na to, że pracownicy wytwarzają dochód narodowy, ale uważa ich za nie dość kompetentnych by owoc tej ich pracy dzielić, czyli zasiadać w parlamencie.

Źródło
Opublikowano: 2018-04-28 22:25:15

Dziś dowiedziałem się, że bardzo wielu moich fejsbukowych znajomych żywi wielką pogardę dla ludzi pracy. Zwolniło się tr

Piotr Ikonowicz:

Dziś dowiedziałem się, że bardzo wielu moich fejsbukowych znajomych żywi wielką pogardę dla ludzi pracy. Zwolniło się trochę miejsca dla nowych znajomych. Takich, do których ja mogę żywić szacunek. Jaśnie państwo godzi się na to, że pracownicy wytwarzają dochód narodowy, ale uważa ich za nie dość kompetentnych by owoc tej ich pracy dzielić, czyli zasiadać w parlamencie.

Źródło
Opublikowano: 2018-04-28 22:20:06

Zandberg komentuje: Prawa trzeba wywalczyć

"Wydarzenia na sejmowym korytarzu obnażyły brzydką prawdę o PiS. Jarosław Kaczyński nie znalazł czasu, żeby porozmawiać o sytuacji osób niepełnosprawnych. Beata Szydło, zamiast spotkać się z protestującymi, udała się na spływ Dunajcem. Posłowie brutalnie atakują matki i ich podopiecznych, padają obraźliwe słowa i groźby użycia siły. Do zohydzania protestu ruszyły też "Wiadomości" TVP. To wyjątkowo niesmaczne widowisko. Pseudodziennikarze pobierający dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie szczują na rodziny, które ledwo wiążą koniec z końcem. Nie wiem, jak mogą patrzeć potem w lustro. Matki z sejmowego korytarza nie żądają wiele. Dla rodzin, które mierzą się z niepełnosprawnością, pieniądze na rehabilitację to kropla w morzu potrzeb. Trzeba skrócić kolejki do fizjoterapeutów, wprowadzić sensowne urlopy wytchnieniowe, budować domy dziennej opieki i mieszkania chronione. Rząd powinien też natychmiast skończyć z zakazem pracy dla opiekunów. To minimum przyzwoitości" – w Super Expressie piszę o niepełnosprawności, sejmowym proteście i o teście, którego Jarosław Kaczyński jak na razie nie zdał.

http://www.se.pl/…/zandberg-komentuje-prawa-trzeba-wywalczy…

Zandberg komentuje: Prawa trzeba wywalczyć

Praw nikt nigdy nie daje w prezencie. Trzeba je wywalczyć. Osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie wiedzą o tym lepiej niż ktokolwiek inny.

Źródło
Opublikowano: 2018-04-28 13:44:10

Wczoraj na krakowskim Rynku osoby z niepełnosprawnościami, ich opiekunki i opiek

Wczoraj na krakowskim Rynku osoby z niepełnosprawnościami, ich opiekunki i opiekunowie oraz sojuszniczki demonstrowały solidarność ze strajkującymi w Sejmie.

„Przyszłam tutaj jako wasza sojuszniczka – i o tym, dlaczego tu jestem chcę mówić. Bo nie zgadzam się na państwo, które nie dba o osoby słabsze. Nie zgadzam się na państwo, które wyklucza, ignoruje i dzieli. Nie zgadzam się na państwo, w którym dorosłe osoby z niepełnosprawnościami pozostawione są same sobie, w którym ich opiekunki i opiekunowie nie otrzymują wsparcia. Nie zgadzam się na państwo, w którym silniejszy i bogatszy może powiedzieć słabszym: wam nie pomożemy!

To nie jest państwo, w jakim chcę żyć! Chcę by opiekunki i opiekunowie osób niepełnosprawnych i niesamodzielnych otrzymywali zapłatę za swoją pracę! By osoby z niepełnosprawnościami były wspierane, by ich potrzeby były szanowane! Chcę dla nich tego, czego chcę dla moich bliskich: nic mniej i nic więcej! Chcę, by mogły funkcjonować w naszym państwie by mogły działać na miarę swoich możliwości, by mogły pracować, uczyć się, kochać, przyjaźnić się! Teraz i tutaj, w tym mieście!

Bo chcę także, by Kraków dostrzegł w końcu osoby z niepełnosprawnościami tu mieszkające! Domagam się miasta bez barier, miasta wspierającego, miasta solidarnego! Nie rzucającego komunały, ale faktycznie działającego na rzecz wszystkich obywateli – niezależnie od ich stanu zdrowia, pochodzenia, możliwości!” — mówiła Daria Gosek-Popiołek

[Zdjęcie przedstawia Darię Gosek-Popiołek, członkinię krakowskiego okręgu Razem, przemawiającą na demonstracji “O naszą godność” na Rynku Głównym w Krakowie]


Źródło
Opublikowano: 2018-04-28 13:23:16

’Do odbytu to nie kochanie’. Krystyna Pawłowicz przeciera szlak dla polskiego Trumpa

Łukasz Najder:

"W sejmowych archiwach nie ma żadnej wygłoszonej przez nią istotnej dla historii polskiego parlamentaryzmu mowy, nie wspominając o przygotowanej przez nią ustawie, która na lepsze zmieniłaby czyjeś życie.

[…]

Polityka stała się dziś szczególnie przyjazną przestrzenią dla ponurych, sadystycznych, przepełnionych gniewem i agresją błaznów, ludzi stanowiących połączenie sprzedawcy i internetowego trolla. Postaci, o których trudno powiedzieć, czy nie są swoją własną parodią.

Brak powagi, możliwość ukrycia się za tarczą ironii i karnawałowego spektaklu pozwala im zrobić i powiedzieć dużo więcej niż ich politycznym konkurentom oraz uodparnia ich na krytykę opinii publicznej.

[…]

Krystyna Pawłowicz nie jest Donaldem Trumpem – w PiS jest osobą bez znaczenia, swoje hejterskie harce w Sejmie uprawiać będzie tylko tak długo, jak nie przeszkadza to Jarosławowi Kaczyńskiemu. W rzeczywistości znacznie większym problemem dla polskiej demokracji niż jej kolejne hejterskie rajdy jest to, co Zbigniew Ziobro robi z sądownictwem.

Nie można jednak lekceważyć posłanki Pawłowicz, bo jest ona symptomem potwornej globalnej zmiany w modelu komunikacji między wyborcami a liderami politycznymi.

Sama Pawłowicz nie stanie się polskim Trumpem, nie mają też na to większych szans jej koledzy z PiS, tacy jak Dominik Tarczyński oraz Stanisław Pięta, którzy bardzo podobnie budują swoją obecność w mediach publicznych.

Niebezpieczeństwo polega na tym, że ta trójka wraz z wieloma osobowościami medialnymi prawicy (Wojciech Cejrowski, Rafał Ziemkiewicz) pracuje dziś na to, by polski Trump był kiedyś możliwy.

Każde ćwierknięcie posłanki Pawłowicz otwiera drogę do polityki, w której miejsce merytorycznej i demokratycznej debaty zajmuje okładanie się po głowach przez zagniewanych politycznych błaznów, którzy dla przytomnego obserwatora wyglądają na parodie samych siebie".

’Do odbytu to nie kochanie’. Krystyna Pawłowicz przeciera szlak dla polskiego Trumpa

Posłanka PiS zachowuje się, jakby do Sejmu trafiła z programu satyrycznego, w którym wyśmiewa się konserwatyzm przez doprowadzanie go do absurdu

Źródło
Opublikowano: 2018-04-28 12:44:40