Lud jest "ciemny" a statystyki jasne?

<<Wyobraźmy sobie koncern farmaceutyczny, który bada nowy lek klinicznie, podaje go 100 pacjentom, z których 70 po zażyciu ma drgawki, a tylko 30 czuje się dobrze. Następnie powstaje raport tylko na podstawie ankiet wśród tych 30. Jak byśmy to nazwali? Otóż dokładnie działa polski GUS, co miesiąc podający dane, które będą się podobać aktualnie rządzącym, ale jednocześnie będą wkurzać 70 proc. Polaków (bo tylu z nas zarabia poniżej tak wyliczanej średniej).
(…)
Podaje je na talerzu politykom, którzy następnie chwalą się tym na lewo i prawo. „Średnia płaca w Polsce wynosi prawie 5 tys. zł dzięki naszej mądrej polityce” – usłyszałem ostatnio od polityka PiS. Wcześniejsze ekipa wznosiła okrzyki o „zielonej wyspie”, na której „średnia płaca jest wysoka mimo kryzysu”.
(…)
Jak poważny to problem, możemy się dowiedzieć dzięki Adrianie Rozwadowskiej, która w „Wyborczej” regularnie opisuje ten absurd. Otóż w małych firmach, które zatrudniają kilka milionów Polaków, średnia płaca wynosi… 1860 zł na rękę (2577 zł brutto). To o połowę mniej niż optymistyczna średnia z firm większych!>>

Sroczyński: „Mgła gusowska”. Polacy są co miesiąc oszukiwani przez GUS w sprawie zarobków

Polacy chcą obciąć zarobki posłów do 3500 zł – wynika z sondażu Gazeta.pl. Czy to populizm? Nie. To rozsądna reakcja na ciągłe oszustwa, którymi Polacy są karmieni na temat swoich własnych zarobków.

Źródło
Opublikowano: 2018-05-24 01:47:37