Maja Staśko:

Pani Eliza Michalik, oczywiście, że zna Pani prawdziwe życie. da się ukryć: żyje Pani pełnią życia. Pani życie obserwujemy na ekranach, na portalach plotkarskich, w mediach społecznościowych. Trudno je przeoczyć – podobnie jak „prawdziwe życie” Pani przyjaciół, dziennikarzy, aktorek. Gdy napisze Pani, że ma Pani dość, bo zarzuca się Pani nieznajomość „prawdziwego życia”, zobaczą to inni. Wesprą Panią w tych trudnych chwilach. Pani „prawdziwe życie” jest widoczne. Z pewnością istnieje, proszę się nie niepokoić i nie przejmować anonimowymi hejterami. Istnieje w mediach, filmach, telewizji – właściwie nie ma innego „prawdziwego życia” niż to, które prowadzi Pani. Bohaterki seriali piją latte, chodzą do fryzjera, żyją w dużych miastach, w przestronnych apartamentach. Mają spore ambicje. Są „zdolnymi, utalentowanymi, zaradnymi kobietami” obok „fajnych, mądrych, zamożnych mężczyzn”.

Staśko: Prawdziwe życie zaczyna się po 40 (tys. miesięcznie)

Pani Elizo, oczywiście, że zna Pani prawdziwe życie. da się ukryć: żyje Pani pełnią życia. Pani życie obserwujemy na ekranach, na portalach plotkarskich, w mediach społecznościowych. Trudno je przeoczyć – podobnie jak „prawdziwe życie” Pani przyjaciół, dziennikarzy, aktorek…

Źródło
Opublikowano: -07-30 18:10:01