Dziś w Irlandii i solidarnie w dziesiątkach państw na świecie odbywają się milczące protesty #BabyShoesRemember. Wymierzone są w tuszowanie i przyzwolenie dla przestępstw pedofilnych w Kościele katolickim. W Polsce akcję zostawiania dziecięcych bucików przed kościołami zainicjowały m.in. Fundacja "Nie lękajcie się i Fundacja im. Kazimierza Łyszczyńskiego.

W ostatnich latach w Polsce wzrasta wykrywalność przestępstw seksualnych, w tym przemocy seksualnej wobec małoletnich. Ma to z pewnością związek z wzrastającą świadomością społeczną oraz zmniejszoną tolerancją obywateli na tego typu haniebne czyny. Niestety, tendencja ta dotyczy wyłącznie przypadków, gdzie sprawcami są osoby świeckie. Dlatego też koniecznym jest szczególne zwrócenie uwagi na problem przestępstw seksualnych dokonywanych przez funkcjonariuszy związków wyznaniowych, gdyż środowiska te nie podlegają dziś wystarczającej kontroli publicznej.

Uważamy, że działania organów ścigania, prokuratury i sądów – nie tylko w sprawach czynów pedofilnych – wielokrotnie nie brały pod uwagę rzeczywistej krzywdy poszkodowanych i były nieskuteczne. Czyny pedofilskie były przez prokuratorów interpretowane niezgodnie z faktami (na przykład uznawane za „bioenergoterapię”), a kary za przemoc seksualną wobec małoletnich – łagodniejsze dla sprawców będących funkcjonariuszami Kościoła. Prokuratury i nie podejmowały dotychczas wystarczająco stanowczych prób pozyskania materiału dowodowego znajdującego się w posiadaniu strony kościelnej – akt osobowych i akt procesów kanonicznych z „tajnych” archiwów kurii. Prokuratury i sądy rzadko żądają od strony kościelnej takich dokumentów, a gdy już to ma miejsce, spotykają się z bezprawną odmową, zwykle motywowaną nieistniejącymi zapisami konkordatu. Zdarzały się również przypadki celowego utrudniania dostępu do akt w inny sposób.

Partia Razem domaga się rozliczenia Kościoła katolickiego i innych związków wyznaniowych z zamiatanych pod dywan przestępstw. We współpracy z organizacjami zrzeszającymi osoby poszkodowane i ich opracowaliśmy propozycje zmian i działań, które pozwolą zadośćuczynić osobom, które przetrwały wykorzystywanie seksualne, oraz w końcu przywrócić elementarną sprawiedliwość. Kościół katolicki nie stoi ponad prawem, a przestępcy nie mogą pozostać bezkarni – także wtedy, gdy na co dzień noszą sutanny.

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Zdjęcie przedstawia dziecięce buciki. Nagłówek głosi: "Stop ukrywaniu pedofilii w Kościele", a niżej zamieszczono tekst: "Chcemy skrupulatnego rozliczenia przestępstw pedofilnych w instytucjach pracujących z dziećmi – w tym w Kościele katolickim i innych związkach wyznaniowych. Sprawcom i osobom, które ich chronią, należy się kara, a poszkodowanym – prawo do zadośćuczynienia".]



BabyShoesRemember

Źródło
Opublikowano: 2018-08-26 18:12:07