Ostatnio opinią publiczną wstrząsnęła skala afery pedofilskiej w kościele katolickim. Raz po raz słyszymy o nadużyciach i krzywdzie jaką dzieciom wyrządzają dorośli. Dziecko najczęściej jest wobec takiego postępowania bezbronne. Można jednak to zmienić.

W Nowym Targu to właśnie dzięki edukacji seksualnej dzieci zrozumiały, że padły ofiarą przemocy seksualnej ze strony katechety i mogły zgłosić to odpowiednim osobom.

Wg badania IBE dla MEN z 2015 roku 29% osiemnastolatków czerpało wiedzę na temat seksualności człowieka z filmów pornograficznych (w tym 14% dziewcząt i aż 44% chłopców). Najwięcej badanych czerpało wiedzę od rówieśników. W rozmowach z najbliższą rodziną badani nie poruszali trudnych tematów: niemal połowa nie rozmawiała z bliskimi o przemocy seksualnej; 58% nie poruszyło tematu ryzykownych zachowań; 62% unikało kwestii zapobiegania ciąży.

Edukacja seksualna musi być obowiązkowym przedmiotem w programie nauczania. Zajęcia prowadzone przez kompetentne osoby według opracowanego przez specjalistów programu niosą ze sobą wiele korzyści – obniżenie liczby ryzykownych zachowań, podniesienie wieku inicjacji seksualnej, zmniejszone ryzyko zarażenia się chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym HIV.

Jako przyszłe radne i przyszli radni sejmików wojewódzkich zadbamy o to, by województwa, w tym województwo dolnośląskie, zaczęły finansować prowadzenie zajęć szkolnych z zakresu edukacji seksualnej oraz zakładały placówki konsultacyjne, w których na miejscu lub przez telefon będzie można zasięgnąć informacji z zakresu zdrowia seksualnego. Zatroszczymy się, by uczennice i uczniowie mieli dostęp do darmowych prezerwatyw oraz informacji o bezpiecznej i skutecznej antykoncepcji.

Rzetelna edukacja o seksualności nie jest zagrożeniem. Jest niezbędna, aby dzieci były bezpieczne, a nastolatki mogły podejmować odpowiedzialne decyzje o tym, kiedy i jak rozpocząć życie seksualne.


Źródło
Opublikowano: 2018-09-05 20:17:55