Już 20 pielęgniarek ze Szpitala Specjalistycznego w Sanoku uczestniczy w trwającym ósmy dzień proteście głodowym. Cztery z nich musiały go przerwać ze względu na zły stan zdrowia – dwie trafiły na SOR. Protestujące domagają się podniesienia o 500 zł, poprawy warunków i zwiększenia zatrudnienia.

Protest rozpoczął się 17 października. Tego dnia pielęgniarki próbowały przedstawić swoje postulaty na sesji rady powiatu. Nie zostały jednak dopuszczone do głosu. To przelało czarę goryczy – pielęgniarki przystąpiły do protestu. Protestujące normalnie wypełniają swoje obowiązki, a po dyżurze zbierają się w miejscu protestu. Do dziś nikt z władz powiatu sanockiego nie spotkał się z nimi.

pielęgniarek i położnych jest w Polsce skandalicznie nisko wynagradzana. Osoby, którym powierzamy życie i bezpieczeństwo swoje, swoich dzieci i rodziców, są nadmiernie obciążone obowiązkami i przepracowane.

wyraża oraz poparcie dla pielęgniarek protestujących w sanockim szpitalu

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Na górze jest tytuł: "Wspieramy protest głodowy pielęgniarek z Sanoka". Poniżej jest zdjęcie sanockiego szpitala i tekst: "Pielęgniarki ze Szpitala Specjalistycznego w Sanoku prowadzą protest głodowy. Protestują po dyżurach i wypełnieniu obowiązków związanych z opieką nad pacjentami. Domagają się zwiększenia zatrudnienia, wzrostu o 500 zł i poprawy warunków pracy. Popierasz protest – podaj dalej!".]


Źródło
Opublikowano: 2018-10-24 13:16:34