Na miejscu liberałów, bym się jednak dwa razy zastanowił przed wyprowadzeniem prostego wnioskowania: książka + człowiek

Na miejscu liberałów, bym się jednak dwa razy zastanowił przed wyprowadzeniem prostego wnioskowania: książka + człowiek = mądry człowiek, demokrata, wyborca KO, europejczyk, bo, gdybyście tego do tej pory nie zauważyli, kochani, to raczej Imperator z Żoliborza jest „człowiekiem księgi” w starym inteligenckim stylu, przez który rozumiem aleksandryjski księgozbiór, wieczory spędzane w miodowym blasku lampki i zasób bitów i słów pozwalający na pięćdziesięciominutowe orędzia bez kartki, zaś Fajny Grzegorz dysponuje co najwyżej funkcjonalną polszczyzną cinkciarza bądź najntisowego mikroprzedsiębiorcy i doprawdy nie ma na rynku takiego dopalacza, dzięki któremu można sobie wyobrazić jak pochłania go najnowszy Piketty, Peterson, Pilch.

Źródło
Opublikowano: 2018-12-15 15:52:21