Robert Maślak

Bartosz Niedzielski oddał życie, aby nie dopuścić do wejścia terrorysty do baru w Strasbourgu. Zginął też jego życiowy partner, Włoch – Antonio Megalizzi. Razem uratowali innych, sami ponieśli najwyższą ofiarę. Nie ci są bohaterami, którzy dużo o tym mówią i machają flagami na marszach niepodległości. Bartosz Niedzielski był obywatelem świata, szanującym wszystkie kultury. Angażował się w sprawy osób LGBT, kultury jidysz czy wolnej Palestyny. Jego marzeniem było otwarcie w Strasburgu restauracji "lingwistycznej" w której spotykałoby się międzynarodowe towarzystwo.
Wzruszające wspomnienie na wieść o jego śmierci napisał przyjaciel z Turcji.

Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/…/7,114881,24287583,wzruszajace…

Wzruszające wspomnienie o Polaku, który zginął w zamachu w Strasburgu. „Nauczyłeś mnie kochać”

– Nigdy nie nauczyłem cię tureckiego. Zamiast tego ty nauczyłeś mnie jak kochać bezkrytyczne – napisał przyjaciel Bartosza Niedzielskiego. zmarł w szpitalu po pięciu dniach od zamachu w Strasburgu.

Źródło
Opublikowano: -12-18 08:07:00