Adepci dziennikarstwa i początkujący wytwórcy kontentu niech wyciągną z tego dnia prostą oldskulową naukę: dla czytelników nie jest odkrywcze i ciekawe to, że pies pogryzł człowieka, ale że minister całował psa.
(Bokserka nazywała się Tekila.)
Źródło
Opublikowano: 2019-01-31 14:30:00