"Chociaż pracowałam po dziesięć godzin dziennie i w weekendy, nie miałam umowy o pracę i byłam wypchnięta na samozatrudnienie. Jestem z małego miasta, więc zmienić pracę nie jest tak łatwo, po drugie sądziłam, że ta jest prestiżowa jak na prowincję. Do domu wracałam padnięta, a decyzję o dziecku odkładałam w czasie za każdym razem, gdy widziałam przelew na konto. Moja bezradność rosła.

Gdy podniosło w 2016 rękę na prawa kobiet, to był ten moment, gdy powiedziałam „dosyć tego!”. Moje prawa pracownicze leżały odłogiem, kolejnych nie miałam zamiaru oddawać na poczet panów w garniturach.

Razem było jedyną opcją, która odpowiedziała na moje wołanie. Wiem, że nikt nie ma prawa odzierać mnie z moich praw, jako kobiety. Nikt nie ma prawa wykorzystywać mojej i robić ze mnie niewolnika.

Tak samo jest z Tobą. Takich jak my są tysiące. Dołącz do nas!" (Anna, członkini Razem)
http://partiarazem.pl/dolacz/


Źródło
Opublikowano: 2019-02-25 14:49:13