Eurowybory dopiero za trzy miesiące, ale już dziś właściwie wiadomo, jak będzie wyglądać kartka do głosowania. Od 2015 roku wiele musiało się zmienić, żeby wszystko zostało mniej więcej po staremu. Będzie lista Schetyny (w bonusie kilka znanych twarzy spoza PO) i lista Kaczyńskiego. Miejsce Petru próbuje zająć Biedroń. Ostra dzieli się i mnoży, więc nie wiadomo ile w końcu wystawi list. Będzie wreszcie lewica, która zawalczy o wyższe płace, niższe czynsze i bezpłatne leki na receptę. Wspólnie wystartują Partia Razem, ludzie lewicy dotąd związani z SLD, Piotr Ikonowicz, Pracy, związkowcy i działacze społeczni. Razem łączy środowiska, które nie mają zamiaru kapitulować przed liberałami.

Kto wygra? Całe piękno demokracji polega na tym, że nie wiadomo. Na razie PiS i PO czują się bardzo pewnie. Ja natomiast pamiętam, że na sto dni przed wyborami prezydentem miał być Bronisław Komorowski. Na szczęście o tym, co będzie, zadecydują nie komentatorzy, właściciele sondażowni i telewizyjni celebryci, tylko zwykli ludzie przy urnach.

https://www.se.pl/…/adrian-zandberg-lider-partii-razem-o-uk…

Adrian Zandberg, lider Partii Razem, o układzie sił wyborczych: Na miejsca, gotowi…

Eurowybory dopiero za trzy miesiące, ale już dziś właściwie wiadomo, jak będzie wyglądać kartka do głosowania. Od 2015 roku wiele musiało się zmienić, żeby wszy …

Źródło
Opublikowano: 2019-03-03 13:31:54