Minister Brudziński, który przed kilkoma dniami nazywał protestujących rolników „chuliganerią” i zapowiadał surowe ich u

Remigiusz Okraska:

Minister Brudziński, który przed kilkoma dniami nazywał protestujących rolników „chuliganerią” i zapowiadał surowe ich ukaranie, dzisiaj ze swoim kierowcą przekroczył w terenie zabudowanym o 48 kilometrów na godzinę. Złapanie pędzącego pojazdu przez nieoznakowany patrol Policji minister nazwał "pechem". Tyle zrozumiał z drastycznego złamania prawa i z faktu, że w przeciwieństwie do protestu rolników mogło się ono zakończyć tragedią – skutki uderzenia samochodu jadącego z prędkością 50 km/h w inny lub w pieszego czy rowerzystę są zupełnie inne niż skutki tego samego przy prędkości 98 km/h.
Za takie zachowania i za taki bezrefleksyjny bełkot w wykonaniu człowieka, który jako pierwszy powinien stać na straży prawa, jest w cywilizowanym kraju jedna jedyna konsekwencja: dymisja.

Źródło
Opublikowano: 2019-03-18 18:16:10