obyczaje mainstreamowych mediów polskich w schyłkowym kapitalizmie. podaj dalej.

EDIT: Pani Anna ustosunkowała się do zarzutów Janka Rojewskiego:

"Odpowiem w swoim imieniu – Pana tekst był pełen nieprawdziwych stwierdzeń. Próbował Pan w nim udowadniać, że Newsweb jest częścią machiny propagandowej Kremla, sugerował Pan wręcz, że pracują w nim Rosjanie (powołując się m.in. na to, że w artykułach portalu jest dużo literówek). W momencie publikacji pracowałam w Newswebie – cała redakcja się z tego śmiała. Mogłam naocznie stwierdzić, że teza Pana tekstu była kompletnie wyssana z palca. Wyciągał Pan też daleko posunięte wnioski z danych z KRS-u, które okazały się oczywistą omyłką pisarską. mogliśmy zacytować tekstu, który wprowadza opinię publiczną w błąd. Newswebu nie zamknięto ani po Pana tekście, ani po naszym reportażu, tylko po tym, jak drastycznie ograniczył clickbaitom zasięgi. W ciągu jednej nocy powstał nowy portal – raportdnia.pl (również tego byłam świadkiem podczas pracy w Newswebie). Natomiast po rozmowie z Bertoldem Kittelem, która została przeprowadzona w ramach realizacji materiału Superwizjera, Albert Wójcik z Pikio.pl zerwał współpracę z redaktorem naczelnym Newswebu/Raportu Dnia Marcinem P., który obecnie, już na własną rękę, prowadzi kolejny portal – otopress.pl. To, że współpraca z Marcinem P. została zakończona po rozmowie z Bertoldem, potwierdza szef HGA Media, właściciel Pikio i Newsweba Albert Wójcik, który chyba wie najlepiej, dlaczego zdecydował się na zerwanie tej współpracy".

– cała dyskusja na profilu fejsbukowym JR

"Moi Drodzy,

Jak pewnie wiecie w sierpniu zeszłego roku napisałem duży, demaskatorski tekst o portalu Pikio.pl. Już we wrześniu pocztą pantoflową dotarło do mnie, że magazyn TVN24 Superwizjer, robi materiał na ten temat. Wyemitowany obecnie w telewizji TVN materiał jest oczywiście formalnie bogatszy niż moje śledztwo, ale też odkrywa niczego do czego ja bym nie doszedł. Ba, pomija fakty, które są dla niego niewygodne (to, że Piko uderza także w PiS bo ich celem jest dezinformacja, a nie popieranie konkretnej opcji politycznej). Pragnę nadmienić, że mając świadomość, że materiał powstaje, dzwoniłem wielokrotnie do "dziennikarza roku" pana Bertolda Kittela, nagrywałem mu się na skrzynkę i zostawiałem wiadomości. Pan Kittel nigdy się ze mną nie skontaktował. Ponieważ dobrze wiem, że bez mojego tekstu nigdy by się tym tematem nie zainteresował uważam to po prostu za grube nadużycie i rzecz poniżej etyki zawodowej.

A Newsweb, którym teraz się zajmujecie został zamknięty pół roku temu po moim materiale. waszym. To jest po prostu kłamstwo.

My, dziennikarze prasowi, potrafimy się cytować. jest to żadną ujmą dla naszej godności.

Proszę o udostępnianie tego posta jak najszerzej".

„Ludzie to jest, jakby nie patrzeć, też pieniądz”. Farmy trolli zarabiają na fake newsach i hejcie

Ponad połowa Polaków wierzy w informacje, które znajduje w mediach społecznościowych. Ten fakt wykorzystują anonimowi twórcy tak zwanych fake newsów, czyli…

Źródło
Opublikowano: 2019-03-31 14:07:22