pracy odc. 2455. Z niedawnych wakacji przywiozłem trunek, który miał czekać na "specjalną okazję". Długo nie musiał Dzisiaj w Elblągu przywrócił do pracy panią Wiesię, którą w skandaliczny sposób zwolnił pracodawca. Szacunek mój do pani Wiesławy jest tym większy, że gdy pracodawca zrozumiał, że szczęście procesowe może być dla niego słabo osiągalne to zaproponował powrót, ale na inne stanowisko. Trudno jest takiej propozycji nie rozważać, ale pani Wiesia odpowiedziała na nią prosto – "nie zrobiłam nic, co sprawiłoby, że miałabym z mojego stanowiska rezygnować". Patrzyłem wówczas na to z respektem, a dzisiaj mogę jeszcze z radością, bo mamy sądowe przywrócenie właśnie na to konkretne stanowisko pracy! Miłego wieczoru


Źródło
Opublikowano: 2019-05-23 19:28:30