Zatrudniony na czarno mężczyzna z Ukrainy zemdlał w pracy. Pani pracodawczyni wywiozła go do lasu, gdzie zmarł. Co na to Krajowa Rada Biznesu, Związek :Lewiatan i Bussines Centre Club?

Policjanci ustalili, że w upalny dzień mężczyzna zasłabł w i stracił przytomność. Gdy inni pracownicy zawiadomili właścicielkę, ta zabroniła wzywać karetkę pogotowia i nakazała wszystkim iść do domu. Potem okazało się, że nieprzytomny mężczyzna zniknął z terenu zakładu. Nie pojawił się także w domu, w którym mieszkał.

Jak dodał, "po analizie wszystkich informacji oraz uzgodnieniach poczynionych z prokuratorami policjanci zdecydowali o zatrzymaniu właścicielki firmy. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu".

Powinna odpowiadać za spowodowanie śmierci, bo umieściła człowieka na odludziu, gdzie nikt inny nie mógł go ratować. 5 lat to jakiś żart.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/…/news-zaslabl-w-pracy-szefowa-wywiozl…
https://www.rmf24.pl/…/news-zaslabl-w-pracy-szefowa-wywiozl…


Źródło
Opublikowano: 2019-06-24 12:33:16