Wciąż uważam, że zabronienie pracownikom wezwania karetki i wywiezienie do lasu to umyślne a nie nieumyślne spowodowanie śmierci. Wpłacajmy, życia nie przywrócimy ale może w ten sposób choć trochę zmażemy hańbę jaką okryła Polskę ta podła kobieta.
Tragiczna śmierć ukraińskiego pracownika. Trwa zbiórka dla jego rodziny
Kiedy 36-letni Wasyl Czornej zemdlał podczas pracy, jego szefowa wywiozła go do lasu i porzuciła. Mężczyzna zmarł. W Polsce zarabiał, aby utrzymać żonę, trójkę dzieci, a także rodziców. Jego historia wstrząsnęła wieloma ludźmi, którzy chcą teraz pomóc rodzinie Ukraińca. Konsul …
Źródło
Opublikowano: 2019-06-28 07:32:49