Największy – szesnastoprocentowy – spadek sprzedaży wśród ogólnopolskich dzienników zanotowała rok do roku (kwiecień do

Remigiusz Okraska:

Największy – szesnastoprocentowy – spadek sprzedaży wśród ogólnopolskich dzienników zanotowała rok do roku (kwiecień do kwietnia) "Gazeta Polska Codziennie". Po tym spadku sprzedaje średnio zaledwie nieco ponad 13 tys. egz. każdego numeru w kraju 38 milionów ludzi. I przy poparciu na poziomie 40-50% wyborców dla partii reprezentującej ten sam przekaz. Powinni z automatu wygrywać wszystkie konkursy typu "Mam talent", bo naprawdę mają. Jak tak dalej pójdzie to ich wyprzedzimy naszym skromnym biednym kwartalniczkiem.

Druga pod względem wielkości spadków (11% w skali roku) jest "Gazeta Wyborcza", choć ta spada z wysokiego konia, więc sprzedaje ok. 86 tys. egz. wydania.

Same dobre wieści z rynku prasy.

PS. Jak informują autorzy badania: Sprzedaż ogółem to suma sprzedaży egzemplarzowej wydań drukowanych, sprzedaży egzemplarzowej e-wydań oraz wszystkich form prenumeraty wydań drukowanych i prenumeraty e-wydań.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-07 00:12:38

Karol Trammer: Kolej minus, autobus minus | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Remigiusz Okraska:

W nowym tekście Karol Trammer krytycznie ocenia pisowskie zapowiedzi uzdrawiania transportu publicznego poza wielkimi aglomeracjami. A ponieważ autor to jeden z lepszych specjalistów ds. tej tematyki w Polsce, to radziłbym uważnie i bez fochów przeczytać ten tekst także zwolennikom rządu i zarazem zwolennikom transportu zbiorowego: "Ustawa o funduszu rozwoju przewozów autobusowych – jeśli wejdzie w życie w kształcie zaproponowanym przez rząd – raczej nie przyniesie renesansu połączeń autobusowych na terenach wiejskich i w mniejszych miastach. Z funduszu mają być dotowane tylko te linie, które obecnie nie funkcjonują. Oznacza to, że nie będzie możliwości dofinansowania celem rozszerzenia istniejącej oferty przewoźników autobusowych o dodatkowe kursy (np. późnym popołudniem, wieczorem lub w weekendy). To oznacza też, że nie będzie możliwości dofinansowania nierentownych linii, które działają, ale zagrożone są likwidacją. Umowy na dofinansowanie mają być przyznawane na zaledwie roczne okresy – grozi to brakiem stabilności oferty". Całość w linku:

Karol Trammer: Kolej minus, autobus minus | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Ustawa o funduszu rozwoju przewozów autobusowych – jeśli wejdzie w życie w kształcie zaproponowanym przez rząd – raczej nie przyniesie renesansu połączeń autobusowych na terenach wiejskich i w mniejszych miastach.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 21:35:53

Progresywny Robert chyba odłączył się od butli z gazem rozweselającym i przestał brać udział w scenach wizyjnych z samym

Progresywny Robert chyba odłączył się od butli z gazem rozweselającym i przestał brać udział w scenach wizyjnych z samym sobą, w których to był premierem, szefem samodzielnej większości parlamentarnej czy po prostu fenomenem na skalę światową. Rzeczywistość wjechała z kopa i spod polskiego Baracka Trudeau od razu wyszedł typowy polski polityk, kombinator-kunktator, który w pierwszej kolejność dba o własną dolę. No i o.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 21:21:39

Posłuchaj podcastu: Strajk w Amazonie w Polsce coraz bliżej – TOK FM

OZZ Inicjatywa Pracownicza:

✊✊✊

Do posłuchania! Natalia Skowrońska z Inicjatywy Pracowniczej mówi: „My na pewno będziemy walczyć, nie poddamy się, mamy poparcie ekonomistów, prawników, jesteśmy zdeterminowani. Jesteśmy w trakcie mediacji, będzie się na bieżąco wyjaśniało, jak to się wszystko dalej potoczy, ale w każdym razie my jesteśmy przygotowani i będziemy na pewno działać i walczyć o nasze prawa, abyśmy byli godnie wynagradzani za pracę, którą wykonujemy, bo nie jest to lekka praca”
https://audycje.tokfm.pl/podcast/76528,Strajk-w-Amazonie-w-Polsce-coraz-blizej

Posłuchaj podcastu: Strajk w Amazonie w Polsce coraz bliżej – TOK FM

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 20:58:56

Tarana Burke: Pushing survivors to speak up, saying that it’s the only way to fight with violence is putting more labo

Maja Staśko:

Tarana Burke: Pushing survivors to speak up, saying that it’s the only way to fight with violence is putting more labour on them. They already have a lot of labour – they survived. Let them decide, trust them – they know what they need. Support them and care about them. It’s care labour that we need to do to help survivors, not more labour that we put on survivors.

#MeToo #WD2019 #TaranaBurke


MeToo,WD2019,TaranaBurke

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 20:03:30

W Indiach na temperaturę 50 stopni Celsjusza jest już w tym momencie wystawione 200 milionów ludzi, mieszkańców części

Remigiusz Okraska:

W Indiach na temperaturę 50 stopni Celsjusza jest już w tym momencie wystawione 200 milionów ludzi, mieszkańców części tego kraju. To jest upał prawie nie do życia, prawie nie do pracy i prawie nie do radzenia sobie z zapewnieniem tak podstawowych dóbr, jak płody rolne, czyli żywność. A to dopiero początek tego, co nas czeka wedle wszystkich poważnych badań naukowych, symulacji itp.

Co w tym czasie robią pyskacze z prawicy? Bełkoczą w oparciu o wyssane z palca "dane" i tandetne zagrywki erystyczne, że to się nie dzieje, że nic się nie stanie, że to wymysły "ekooszołomów" lub zwyczajowy spisek fiskusa, żeby wyciągnąć kasę z jakichś biedactw typu koncerny naftowe. W najlepszym razie że nie jest to skutek działalności człowieka – owszem, jest i jest to fachowo udowodnione, w dodatku trzeba mieć coś z głową, żeby uważać, że jawna, masowa, widoczna gołym okiem ogromna aktywność człowieka – emisje, inwestycje, spalanie, niszczenie przyrody itd. – mogłaby na to nie mieć wpływu znacznie większego niż np. 500 lat temu.

Co zrobią pyskacze z prawicy, gdy z tychże Indii i z wielu innych miejsc świata ludzie zaczną w instynkcie przetrwania i instynkcie samozachowawczym uciekać z miejsc, gdy jest 50 stopni i gdy nie będzie czego jeść i pić? Pyskacze z prawicy będą wtedy bełkotali o "obronie cywilizacji" i opowiadali, że ci ludzie uciekają na trochę chłodniejszą północ na rozkaz imama, z podszeptu Koranu i wskutek spisku "islamistów", ewentualnie jakichś innych "-istów", jeśli akurat uciekną z miejsca, gdzie meczetów niewiele.

Nie wiem, co będzie ze światem, ale jeśli on przetrwa w formie zdatnej do życia tego gatunku, to mam nadzieję, że kiedyś te wszystkie żałosne, tępe, głupie gnojki zostaną po prostu posadzone na ławie oskarżonych i surowo, bez pardonu ukarane. Niech akcja zrodzi reakcję.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 19:01:36

Tarana Burke : If you want to speak up, it’s good. But if you decide not to speak up, it’s also good. Every woman shou

Maja Staśko:

Tarana Burke : If you want to speak up, it’s good. But if you decide not to speak up, it’s also good. Every woman should be able to decide to tell their story. And every woman should be able to decide not to tell their story!

#MeToo #WD2019


MeToo,WD2019

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 18:46:08

Po wyborczej porażce lewicy/lewic pojawiły się głosy, że jesienne wybory do parlamentu to ostatnia szansa na przetrwanie

Remigiusz Okraska:

Po wyborczej porażce lewicy/lewic pojawiły się głosy, że jesienne wybory do parlamentu to ostatnia szansa na przetrwanie lewicy, ale żeby miało to przynieść efekty, powinien powstać jeden lewicowy blok od Sasa do Lasa, czyli od Czarzastego, przez Biedronia, Zielonych, po Razem, a nawet Ikonowicza. Bo wtedy to już się uda, a inny scenariusz się nie uda, a gdy się nie uda, to już będzie po lewicy na długie lata. Czytam te opinie i postanowiłem spisać swoje wątpliwości:

1. Ich autorzy i autorki wychodzą z założenia, że elektoraty wprost lub prawie wprost się sumują. Tymczasem gdy na jednych wyborców działa premia za jedność, na innych ona nie działa – niemal każdy z podmiotów tego potencjalnego zjednoczenia (choćby tylko taktycznego) bazował albo na „nowej jakości”, albo na krytyce któregoś z pozostałych, albo na podkreślaniu swojej samodzielności. Podejrzewam, że sporo wyborców odpłynie od każdego z tych podmiotów. A nawet jeśli lewica uzbiera wspólnie 10%, to nadal nie rozwiązuje to kolejnych problemów.

2. Nie wiem jak innych, ale mnie w lewicowości nie interesują etykietki i/lub sztandary, lecz czyny, a w politycznym sprawstwie interesuje mnie sprawstwo ideowe. Nie ma dla mnie znaczenia, czy coś nazywa się lewicą, lecz czy działa lewicowo, i nie ma znaczenia, czy ktoś wejdzie do parlamentu, lecz to, czy będzie tam robił lewicową robotę. Sojusz z partią Millera czy liberalnych biznesmenów od Biedronia ma dla mnie jeszcze mniej sensu jako pomysł na lewicę niż jej sojusz z PiS. Ten ostatni też nie ma wielkiego sensu, ale to byłby przynajmniej sojusz z kimś, kto wprowadził największe w III RP programy socjalne. Z kolei wizja lewicowych posłów i posłanek w parlamencie z listy zjednoczonej lewicy to póki co zwykłe science fiction, przy czym bardziej fiction niż science. To jest model właśnie przetestowany z kiepskim skutkiem przez Zielonych, którzy pracowali na głosy neoliberalnego betonu, a sami na tym nie skorzystali ani trochę. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, żeby widzieć spore ryzyko tego, że ideowi lewicowcy natyrają się na to, żeby w sejmie byli Czarzasty i ktoś od Biedronia, a lewicowi ideowcy zostaną z niczym, to znaczy zostaną ze złymi skojarzeniami z lewicą reprezentowaną w sejmie przez złych ludzi. W efekcie nie będzie żadnego przetrwania lewicy, lecz jej ostateczna wizerunkowa śmierć.

3. Nie było w dziejach III RP lewicowej partii, która wyszłaby dobrze na takich sojuszach. Unia Pracy czy PPS zostały zmielone przez SLD, zmarginalizowane, skompromitowane itd. A było to w czasach dużo większej popularności lewicy jako takiej. Oczywiście scenariusz odwrotny też miał miejsce – ideowość, podmiotowość, suwerenność poza szemranymi sojuszami skazywały na marginalizację. Więc to oczywiście nie jest proste, ale tak samo nie jest prosty scenariusz zwolenników jedności lewicy ponad wszelkimi podziałami i wątpliwościami.

4. Nie mam pojęcia, czy inne metody dadzą lepszy efekt.
Chciałem tylko powiedzieć, że powątpiewam w dobry efekt scenariusza „jednościowego”. Być może w tym momencie nie ma dla lewicy żadnych szans, być może jest to w ogóle fatalny moment dla takich haseł, idei i formacji w kraju, gdzie prawica robi socjal, a liberałowie uprawiają skuteczny szantaż moralny spod znaku zapędzania do swoich szeregów wszystkich, którzy „powinni” odsuwać prawicę od władzy. Być może nie jest to czas lewicy partyjnej, może powinniśmy robić w ideach, kulturze, aktywizmie, organizowaniu społeczeństwa, a może w czymś jeszcze innym. Może trzeba czekać na lepszy moment. A może po prostu trzeba mieć trochę wytrwałości, która jest trudna, nie jest sprawą dla ludzi czy to byle jakich w ogóle, czy sensownych, ale będących nieodrodnymi dziećmi epoki szybkiego sukcesu, indywidualnego dyskontowania go, niecierpliwości, nastawienia bardziej na mały konkret niż większą sprawę, nauczonych szybkiej kompensacji zamiast wierności itd. To nie jest błąd czy zdrada, często jako grupa, a nie jako jednostki, jesteśmy produktem swojej epoki, jej wzorców, wartości, mechanizmów itd. Pytanie natomiast brzmi, czy tak pomyślana i tak spersonalizowana lewica jest jeszcze lewicą ideową i czy komuś potrzebna jest lewica, która nie różni się niemal niczym w wizjach skuteczności od pragmatyków prawicowych czy liberalnych, a może raczej różni się tym, że pragmatyzm tamtych działa, a lewicowy to póki co wizje sprzedania się ciemnym siłom bez wynegocjowania ceny i zapewnienia sobie faktycznej płatności.

5. Mnie ta wizja nie przekonuje. Nie chcę snuć ahistorycznych porównań, ale gdyby nasi poprzednicy sprzed wieku tak szybko przechodzili od ideowości do pragmatyzmu, od wytrwałości do kapitulacji, od walki do kunktatorstwa (proszę tych wszystkich słów nie traktować jako obelg, nie o to chodzi) – to dziś nie mielibyśmy nawet wspomnień o dawnych dokonaniach lewicy w Polsce, a taki np. Okrzeja byłby w najlepszym razie wspominany jako znany tylko 20 historykom trzeciorzędny urzędnik żółtych carskich związków zawodowych.

6. Oczywiście mogę się mylić, nawet chciałbym się częściowo pomylić, ale wizja zjednoczonej lewicy jesienią jawi mi się jako wizja śmierci sensownej lewicy na długie lata. Możecie zabić posłańca złych przewidywań, ale opisanych wyżej problemów i zastrzeżeń raczej się nie zabije.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 16:41:15

Jeśli lubicie spędzać czas w Bielsku – Białej, to wiedzcie, że drugi numer kwartalnika 2⃣ #Równość możecie poczyt

Stowarzyszenie im. Tadeusza Regera:

Jeśli lubicie spędzać czas w Bielsku – Białej, to wiedzcie, że drugi numer kwartalnika 2️⃣ #Równość możecie poczytać w Klubokawiarnii Aquarium ☕ Życzymy dobrej lektury ‼️



Równość

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 15:56:31

Adrian Zandberg: Teraz jest czas, żeby się przegrupować

Chcemy, żeby w jesiennych wyborach wystartowała wspólna lista lewicy. My wyciągamy dłoń i proponujemy rozmowy. Wybory europejskie przyniosły porażkę wszystkim poza Prawem i Sprawiedliwością. Koalicja Europejska zawiodła – jest już oczywiste, że nie pokona PiS. Ale w tych wyborach porażkę poniosła także Wiosna i Lewica Razem. Teraz jest czas, żeby się przegrupować. Jesteśmy otwarci na rozmowy, także z tymi politykami, którzy dotąd nie chcieli się na to zdecydować. Ostateczną decyzję w sprawie formuły startu wyborczego naszej partii podejmie Rada Krajowa.

Jesteśmy i będziemy prospołeczną lewicą. To się nie zmieni. Ostatnie lata nauczyły nas jednak sporo pokory. Słuchamy naszych wyborców i sympatyków. Po wyborach organizujemy serię dużych, otwartych spotkań, na których rozmawiamy o tym, co dalej. Pierwsze takie spotkanie odbyło się już w Warszawie i było bardzo budujące. Kolejne odbędą się w najbliższych dniach w innych miastach. Po wyborach mamy falę zgłoszeń – dołączają do nas dziesiątki nowych działaczek i działaczy. Ludzie są świadomi, że lewica sama się nie zrobi.

https://wiadomosci.dziennik.pl/…/599589,zandberg-lewica-raz…

Adrian Zandberg: Teraz jest czas, żeby się przegrupować

Lewica powinna trzymać się razem, nie dawać się rozgrywać PO i PiS – uważa lider Lewicy Razem Adrian Zandberg. W rozmowie z PAP zapowiada starania o wspólną listę lewicy w wyborach parlamentarnych i nowe propozycje programowe – m.in. podatki progresywne i 100 proc. zasiłek chorobowy.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 14:30:36

Jak sojusz pana i plebana szkodzi nam wszystkim? Rząd chce wykroić kawałek Świętokrzyskiego Parku Narodowego. A potem od

Jak sojusz pana i plebana szkodzi nam wszystkim? Rząd chce wykroić kawałek Świętokrzyskiego Parku Narodowego. A potem oddać go za bezcen zakonnikom.

To jest bardzo zły pomysł. Sprzeciwiamy mu się, ponieważ:

? tworzy wyrwę w systemie ochrony przyrody i zagraża lokalnej faunie i florze,

Polska powinna być świeckim państwem i nie dawać prezentów Kościołowi katolickiemu,

to prywatyzacja dóbr wspólnych, o które powinniśmy się wszyscy troszczyć.

[Opis grafiki dla osób niewidomych i niedowidzących: W tle zamieszczono zdjęcie gołoborza na zboczu Łysicy w Górach Świętokrzyskich, widać na nim także liczne drzewa. Napis na grafice głosi: "Hej, Kościele! Zostaw Świętokrzyski Park Narodowy w spokoju!". W lewym dolnym rogu znajduje się logo Lewicy Razem.]


Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 14:18:16

kochani, nim planeta spłonie i ludzkość pogrąży się w histerycznej, brutalnej wojnie o cień i wodę, powinniśmy zrobić ws

kochani, nim planeta spłonie i ludzkość pogrąży się w histerycznej, brutalnej wojnie o cień i wodę, powinniśmy zrobić wszystko, by wyjaśnić jeszcze kilka tych najistotniejszych kwestii:

– czy Lech Kaczyński spożywał wódkę w Magdalence?

– czy na spotkaniu KOR w 1977 Kaczyński podsiadł Kuronia, czy tez może Kuroń Kaczyńskiego?

– kto właściwie założył KOR? Macierewicz z Naimskim czy Kuroń z Lipskim – czy może Kuroń z Michnikiem?

– komuniści w 89 "prze-grali" czy też się "do-ga-da-li" z opozycją?

– Wałęsa był agentem, czy udawał agenta, czy udawano, że jest agentem?

– dlaczego upadł rząd pana Jana Olszewskiego?

– kto zdradził dziedzictwo Solidarności?

– gdzie jest wrak?

– czy Tusk jest prawnukiem komtura krzyżackiego?

– czemu młodzi – oraz ci w średnim wieku – nie byli bardzo szczęśliwi w Fajnej Polsce pod egidą Orła z Czekolady? (tu rozwinąć kwestię niewdzięczności)

– dlaczego ludzie (Polacy) wolą transfery socjalne od KONSTYTUCJI?

– co o tym wszystkim sądzi Kazimierz Marcinkiewicz?

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 14:14:49

W pracy spędzamy 1/3 życia. Przedmioty, towary, idee – wszystko to pochodzi z pracy naszych rąk i umysłów. Dlatego powin

W pracy spędzamy 1/3 życia. Przedmioty, towary, idee – wszystko to pochodzi z pracy naszych rąk i umysłów. Dlatego powinniśmy mieć wpływ na naszą pracę. Mamy dość folwarcznego zarządzania!

➡️ W każdej firmie liczącej powyżej 20 pracowników wprowadzimy obowiązek powoływania Rady Pracowniczej.

➡️ Co najmniej 20 proc. składu rad nadzorczych firm powinni wybierać pracownicy.

➡️ Pracownicy wypracowują zyski firm i muszą mieć w nich swój udział. W średnich i dużych firmach wprowadzimy Fundusze Własności Pracowniczej, na które przekazywana będzie część udziałów firmy. Dzięki temu załogi staną się współwłaścicielami przedsiębiorstw, a zyski trafią także do ich kieszeni.

Demokracja w miejscu pracy to lepiej zarządzane firmy, bardziej efektywna praca i większe zadowolenie z niej. To się po prostu opłaca.

[Opis grafiki dla osób niewidomych i niedowidzących: W tle znajduje się zdjęcie dłoni wielu osób. Dłonie położone są jedna na drugiej, w geście typowym dla dodającej sobie otuchy drużyny. Napis na obrazku głosi: "Demokracja w miejscu pracy". W lewym dolnym rogu znajduje się logo Lewicy Razem.]


Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 11:24:33

Zapytaliśmy uchodźców, którzy mieszkają w domach gościnnych warszawiaków w ramac

Fundacja Ocalenie:



Zapytaliśmy uchodźców, którzy mieszkają w domach gościnnych warszawiaków w ramach naszego programu Refugees Welcome Polska, czym jest dla nich dom. 🏘 W odpowiedzi, razem z wolontariuszami programu stworzyli wspólny kolaż. Powstały z niego 162 unikalne zaproszenia na Aukcja Sztuki Refugees Welcome 2019, z której cały dochód przeznaczony będzie na utrzymanie programu.
💙 Chcesz wesprzeć Refugees Welcome, abyśmy mogli łączyć uchodźców z Polakami, którzy chca z nimi dzielić swój dom?
👩‍🎨 Weź udział w aukcji. Wylicytuj wspaniałe dzieła uznanych polskich artystów współczesnych i wesprzyj program Refugees Welcome!
📍 Aukcja na żywo: niedziela, 16 czerwca, g. 18 Paloma nad Wisłą w Muzeum nad Wisłą
🖱 Aukcja online – złóż zlecenie na dzieło już dziś!: https://live.artinfo.pl/katalogi-aukcyjne/aukcja-sztuki-refugees-welcome
➡ Katalog aukcji i więcej informacji: https://ocalenie.org.pl/aktualnosci/refugees-welcome-aukcja-2019
Aukcję organizuje Fundacja Ocalenie i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie/ Museum of Modern Art in Warsaw.
Zapraszamy! Podaj dalej!


Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 11:17:22

Kiedy w Polsce media głównego nurtu zastanawiają się, czy Lech Kaczyński pił wódkę 30 lat temu, w Danii lewica wygrywa w


Kiedy w Polsce media głównego nurtu zastanawiają się, czy Lech Kaczyński pił wódkę 30 lat temu, w Danii lewica wygrywa wybory do parlamentu i zgniata nacjonalistów, którzy stracili połowę mandatów.

To wspaniała wiadomość i nadzieja, że wódkę wypijemy z okazji triumfu lewicy już niedługo także w Polsce. Do roboty!

Źródło
Opublikowano: 2019-06-06 11:15:10