Maja Staśko:

Ostatnio jakiś wysyp dzbanów. Pod zdjęciem z poparciem dla marszu równości w Białymstoku przeczytałam na Twitterze, że "uciekłam jakiemuś pedofilowi spod ogona", „Idź mleka się napij dziecko drogie", „Dobra, już się pokazałaś, a teraz spadaj gówniaro”, komentarze, że jestem góra 16-letnim szlauchem, który robi makijaż, żeby wyglądać na 18 lat, oraz pytania, gdzie są moi rodzice i czy wiedzą, jakie zdjęcia wrzucam do netu.

Oprócz tego teksty: "Jak mi zrobisz …, to też poprę…", „pokażesz cycki?”, „Maja szybciej pokaże jaja”, „No właśnie, skąd ona ma mieć cycki?”, „Za tą kartką też jest równo”, „Dupę jeszcze trzeba pokazać”, „lubisz? To się zaspokój”, „Do burdelu tam jest równość”, „Z takim poparciem wszyscy homoseksualiści się nawrócą”, „Ale bym cie cimcirimci oo”.

Jestem pełnoletnia, a takie komentarze otrzymuję od lat i mam je gdzieś. Ale wyobrażam sobie 16-letnią mnie, która chce wyrazić poparcie dla osób LGBT (sama nią jest, choć wtedy jeszcze zupełnie nie jest tego pewna), po czym czyta to wszystko.

Nie chcę, żeby jakakolwiek 16-latka, 22-latka czy 80-latka czytała podobne teksty. I o to też walczę. I nie przestanę pokazywać ciała – jest moje, jest gorąco i nie będę zakładać swetrów, byleby jakiemuś oblechowi się nie skojarzyło.

I nie mam zamiaru tłumaczyć się z tego, że wrzucam zdjęcia, gdzie WIDAĆ KAWAŁEK CIAŁA, więc mogłam się spodziewać reakcji. Jeśli możemy się spodziewać, że mężczyźni będą nas molestować, to dlaczego nikt z tym nic nie robi?

Nie wszyscy mężczyźni? Spoko, fajnie wiedzieć, ale co mi daje informacja, że nie wszyscy mężczyźni, kiedy ci tutaj obecni mężczyźni mnie atakują? Obleśne komentarze będą mniej obleśne? Macanie w tramwaju zrobi się mniej nieprzyjemne, gdy pomyślę z ulgą: „nie wszyscy mężczyźni”?

No tak średnio. Nie chce mi się już edukować przeważnie starszych ode mnie mężczyzn, ale trudno, będzie majsplaining: seksistowskie komentarze to też przemoc. Podobnie jak nacjobojówek dzisiaj w Białymstoku. To elementy tego samego problemu: dyskryminacji i napędzanej systemowo nienawiści do konkretnych grup.

My doświadczamy tej przemocy na własnym ciele. I nie mam zamiaru ukrywać tego ciała i udawać, że wszystko jest ok. Rzygam już tym „ok”. Będę pokazywać ciało z siniakami po fizycznej pracy, cyckami, na które gapią się typy lub próbują się o nie ocierać w tramwajach, z makijażem, który mnie postarza lub odmładza. Będę chodzić po ulicach do pracy, do domu, w marszach i bylebyście mnie jak najwięcej widzieli.

Nie damy się uciszyć i chuj.

#MeToo #LGBT




,LGBT

Źródło
Opublikowano: 2019-07-20 20:26:24