W swojej działalności politycznej na co dzień spotykam się z rozmaitymi wyzwiskami. „Parcie na szkło” czy „karierowicz”

W swojej działalności politycznej na co dzień spotykam się z rozmaitymi wyzwiskami. „Parcie na szkło” czy „karierowicz” pomijam, bo z tymi spotyka się każdy polityk siłą rzeczy.

Wśród epitetów zwykle są te nawiązujące do różnych części ciała, są sugestie słabości charakteru, obrażanie przekonań oraz groźby karalne. Taki jest codzienny los lewicy w Polsce i niestety można się do tego przyzwyczaić.

Wszystkim osobom, które chcą mnie obrazić, powiem krótko: wasze obelgi słyszę codziennie, więc musicie się tak nimi pasjonować ani zachwycać. Gdybym polityką zajmował się dla swojego samopoczucia, to może miałoby to sens. Ale politykę robię przede wszystkim dla innych.

Źródło
Opublikowano: 2019-08-27 20:15:40