Brałem wczoraj udział w programie Polsat Interwencja Extra gdzie zaprezentowano historię oszusta, który podstępem wsadzi

Brałem wczoraj udział w programie Polsat Interwencja Extra gdzie zaprezentowano historię oszusta, który podstępem wsadził ludzi do piwnicy, ich mieszkanie sprzedał i ulotnij się z kasą, chociaż obiecał zamianę na mniejsze i pomoc w spłacie stosunkowo niewielkiego zadłużenia. W podobny sposób oszukał co najmniej 16 rodzin. W końcu dzięki interwencji Prokuratury Generalnej trafił do więzienia na 3 i pół roku. Oczywiście oszust nic nie ma na siebie. Po połowie kary wyjdzie za dobre sprawowanie i będzie korzystał z owoców swych przestępstw, podczas gdy oszukani będą cierpieć biedę. Państwo polskie nie jest dość silne by iść za śladem wyłudzonych i ukradzionych pieniędzy? Od czego są techniki operacyjne? Czyżby zabrakło podsłuchów? Przecież jeżeli byłaby taka polityczna można byłoby odzyskać pieniądze i jeszcze pociągnąć do odpowiedzialności karnej ludzi, którzy je dla oszusta "przechowują". Ale jakoś można podsłuchiwać polityków, a oszustów już nie?

Źródło
Opublikowano: 2019-10-05 12:40:43