Samozwańczy puryści językowi, walczący z żeńskimi formami w języku polskim, którym tak przeszkadzają „gościa”, „marszałkini” i „posłanka”, nie mają zupełnie problemu z odmianą „idiotka” czy „kretynka”.

Taka jest codzienność kobiet w Polsce.

Zaskoczyło mnie, ale też zasmuciło, że użycie przeze mnie słowa „gościni” wzbudziło taką sensację. Nie prawa pieszych, reprywatyzacja, kryzys klimatyczny czy wsparcie dla Jana Śpiewaka, o których w ostatnich dniach pisałam. Szkoda, że to istnienie rodzaju żeńskiego w języku polskim wzbudza oburzenie…

Więcej

Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 10:00:01