Jak powszechnie wiadomo stoję tam, gdzie PiS. Postanowiłam dać temu wyraz w tej oto serii z kałasznikowa, która – świst, świst – dziurawi jak sito wszelakie sugestie, jakoby PiS miał być propracowniczy.
A najzabawniejszym dziś chyba fragmentem expose Morawieckiego była zapowiedź, że za 20 lat będziemy „ZNACZNIE większym narodem” – dzięki Nowej Strategii Demograficznej.
wiem, co oznacza „znacznie” – załóżmy, że wzrost populacji o 1/7. A potem złóżmy to z prognozami, że w 2040 roku ma nas być już tylko 35 mln.
chce wyjść inaczej: od 1 stycznia każda polska kobieta będzie zmuszona rodzić dokładnie dwa razy więcej dzieci, niż miała w planach, a roczna liczba urodzeń musi na pstryk wrócić do wartości z lat 50.
<zakasuję rękawy>

Expose Morawieckiego. Premier upiększał, za to zignorował prawa pracowników i umowy śmieciowe i

Kiedy słyszę, że PiS jest propracowniczy, zalewa mnie krew. Prócz wprowadzenia stawki minimalnej za godzinę na umowach zlecenia trzy lata temu, PiS podjął żadnych wartych wzmianki działań. Jest za to dużo propagandy sukcesu. A jej najdoskonalszą emanacją było wtorkowe expose …

Źródło
Opublikowano: 2019-11-19 17:11:39