Pod waszymi rządami nadal kwitną śmieciówki, nadal jest łamane na masową skalę prawo pracy.” mówił przed paroma dniami z mównicy sejmowej Adrian Zandberg.

PiS jednak potrafi zaskoczyć samych siebie. Media donoszą, że ministra pracy, Marlena Maciąg, złamała… kodeks pracy. I to wykazała kontrola Państwowej Inspekcji Pracy.

W czasie gdy była dyrektorką liceum, nadużywała zatrudnienia na czas określony.

Pamiętajcie, za trzecim przedłużania Wam umowy, pracodawczyni czy pracodawca, muszą Wam dać umowę na czas nieokreślony.


Źródło
Opublikowano: 2019-11-21 10:11:01