Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

Jak donosi Radio TOK FM, i Sprawiedliwość od kilku miesięcy ukrywa przed opinią publiczną prawdę o tym, ile pieniędzy tracimy rocznie przez na polskich drogach. Złożyłam dziś interpelację poselską w tej sprawie.

***

Ile kosztuje nas bierność władzy ws. poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego? Jakie koszty budżet państwa ponosi przez pobłażliwość wobec piratów drogowych? Między innymi tego staram się dowiedzieć od Ministerstwa Infrastruktury. Moja interwencja nie byłaby potrzebna, gdyby ujawnił raport Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego o kosztach zdarzeń drogowych w 2018 roku, w którego posiadaniu jest, jak donoszą media, OD SIERPNIA!

O jaki raport chodzi?

Zgodnie z prawem Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego jest zobligowana do wyliczenia kosztów wszystkich zdarzeń drogowych w Polsce. Z poprzedniego raportu KRBRD wynika, że koszty wypadków i kolizji w 2015 roku sięgnęły niemal 50 miliardów złotych – co daje około 3% PKB (dla porównania w 2017 roku Polska przeznaczyła 1,03% PKB na badania i rozwój).

Jeżeli PiS nie chce przedstawić opinii publicznej raportu, to trzeba go do tego zmusić. Dlatego wystosowałam dziś interpelację, w której domagam się m.in. ujawnienia danych zawartych w raporcie oraz przedstawienia planów Ministerstwa Infrastruktury na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego. Bo chodzi nie tylko o pieniądze. #ChodzioŻycie.



ChodzioŻycie

Źródło
Opublikowano: 2019-11-27 14:12:25