Maja Staśko:
Szkoda tylko, że nie na prośbę studentek i studentów, którzy ujawnili, że doświadczali przemocy. Szkoda, że to nie decyzja rektora i organizatorów, którzy nie zgadzają się na kulturę gwałtu.
To znowu JEGO decyzja. On ma kontrolę i władzę.
Układ sił się nie zmienia. Ale przynajmniej nacisk działa.
Źródło
Opublikowano: 2019-11-30 00:13:53