Poseł i sekretarz SLD Marcin Kulasek ogłosił dzisiaj, że za 9 tysięcy na rękę (plus 2.5 tysiąca na wynajem mieszkania) nie da się utrzymać w stolicy. Fakt stolica jest koszmarnie droga do życia. Cieszy, ze posel lewicy pochylili sie nad losem milionów śmiertelników.
Poseł lewicy pan Kulasek jest tak biedny, że dojada na obiadach ze swoim „przyjacielem” sekretarzem ambasady Chin. Milion Ujgurów trzymanych w obozach koncentracyjnych przez władze Chińskiej Republiki Ludowej zazdrości posiłku.
Źródło
Opublikowano: 2019-12-05 12:24:51