Jarek Niemiec, górnik z Kopali Bogdanka napisał:
Po komisji trójstronnej ds bezpieczeństwa socjalnego górników muszę coś napisać bo większość tego co usłyszałem było unikaniem niewygodnej prawdy o klimacie, węglu i przyszłości górnictwa, zaprzeczeniami, wyparciami i głoszeniem tylko wygodnej wersji rzeczywistości, po to żeby się samouspokoić i pocieszyć. Pociesza się rząd, że coś może zrobić, pocieszają się związkowcy, że w obecnej sytuacji można coś uratować. Nie. W obecnym stanie nic się nie uratuje, ani klimatu ani górnictwa. Transformacja która uratuje i górnictwo ( jako stabilną rezerwę energii i bazę surowcową) i klimat wymaga niemal rewolucyjnej zmiany systemu ekonomicznego. Przekrzykiwanie się hasłami "zamknąć natychmiast kopalnie", "głupia Grecia, nie ma katastrofy, będziemy palić węglem" wykończy nas jak Pan B. polski przemysł.
A trzeba sobie powiedzieć prawdę: polski rząd nie uratuje górnictwa i w ogóle niewiele może, bo jest za słaby. Dziś państwa które nie są Chinami, Rosją, USA czy co najmniej Niemcami nie mają nic do powiedzenia przeciw rynkom finansowym. Nie należy mieć też wątpliwości, że nie chodzi w tych limitach CO2 o klimat. Póki co jest to jeden z instrumentów walki o opanowanie rynku. Przeciwnikami górników nie są ekolodzy, ani Grecia, naszym śmiertelnym wrogiem jest finansjera i pierdolony kapitalizm. Ale trzeba mieć odwagę przeciw nim wystąpić, bo opieprzać Gretę i ekologów to byle łajza potrafi.
Źródło
Opublikowano: 2020-01-12 15:07:23