Byliśmy z Jankiem Śpiewakiem w Wołominie z niespodziewaną wizyta u pani w sprawie czyściciela, który najprawdopodobniej "za flaszkę" kupił kamienicę i teraz nęka lokatorki i lokatorów. Budynek jest wciąż w zarządzie miasta, ale na razie jest zbyt ustępliwe. Np. odcięto ludziom na miesiąc ciepłą wodę, a władze miasta na to nie zareagowały choc jako zarządca miały prawo i mozliwość. Następne w magistracie wołomiński w poniedziałek.




Źródło
Opublikowano: 2020-01-17 09:09:57