Remigiusz Okraska:
Pełną parą działa sporo przedsiębiorstw, gdzie każdego dnia spotykają się setki osób. W tym poważne firmy spod znaku „inwestorów zagranicznych”, gromadzące ludzi z połowy województwa, nie tylko inicjatywy spod znaku ja, mój szwagier, kolega i dwunastu chłopów z okolicy oraz pani Basia w księgowości. Bez trudu można znaleźć w internecie relacje znajomych, że widzieli, jak sklepy dużych zachodnich sieci handlowych, tych co to miały nieść cywilizację na naszej ciemnej ziemi, nie przestrzegają limitów i wpuszczają do środka bez żadnej kontroli znacznie więcej osób.
Biznes musi się kręcić, bo biznes jest w kapitalizmie święty. Im bardziej bezradna i bezzębna jest wobec niego władza, tym bardziej bojowa i skuteczna jest wobec trzech kolesi, którzy za garażami piją piwo – nie żebym akurat ich pochwalał, ale to nie oni stwarzają największe zagrożenie. Stwarzają je decyzje biznesmenów.
Źródło
Opublikowano: 2020-03-30 12:41:44