Ponownie dziękujemy wszystkim osobom i instytucjom, które do ostatniej chwili angażowały się w walkę o zatrzymanie deportacji Khedy. Szczególne podziękowania należą się adwokatowi Michałowi Orzechowskiemu, a także adwokatce Sylwii Grzegorczyk-Abram z Warszawy. Ogromną wdzięczność kierujemy jeszcze raz w stronę posłanki Marcelina Zawisza i posła Adrian Zandberg z Razem, którzy byli z nami na lotnisku oraz posłankom Daria Gosek-Popiołek i Katarzyna Kretkowska, które wspierały nas zdalnie. Dziękujemy także wszystkim dziennikarkom i dziennikarzom, którzy opisali sprawę z prędkością światła, m.in. w Wyborcza.pl Warszawa, OKO.press, Onet.
Kheda wylądowała w Moskwie i ma kontakt z rodziną. Od razu po przylocie miała kontakt ze służbami rosyjskimi, ale udało jej się już wyjść z lotniska. Kheda przekazała także, że polska straż graniczna nie dawała jej wczoraj i dziś nic do jedzenia. Został jej także zabrany telefon (dlatego nie mieliśmy z nią bezpośredniego kontaktu, co bardzo utrudniało nam pomoc w sprawie) i bagaże. Uniemożliwiany był jej także kontakt z pełnomocnikami.
Dzięki pomocy dobrych ludzi (Panie Marcinie, jest Pan WIELKI!) będziemy mieć środki, by pomóc jej utrzymać się w Moskwie – aby nie wracała do Czeczenii – tak długo, jak to będzie konieczne, by umożliwić jej powrót. Jesteśmy też w kontakcie z jedną z rosyjskich organizacji broniących praw człowieka na miejscu. Będziemy działać w tej sprawie i informować Was o dalszych jej losach.
Jesteśmy wszyscy osobiście poruszeni tym, co się dzisiaj stało i nie odpuścimy tej sprawy. Będziemy walczyć o Khedę i jej rodzinę. Bądźcie z nami!
***
Osoby, które chciałyby wesprzeć utrzymanie Khedy w Moskwie do momentu jej powrotu do Polski, tak aby nie musiała wracać do Czeczenii, prosimy o wpłaty na konto Fundacji Ocalenie 11 1750 0009 0000 0000 2156 6004 (z dopiskiem "pomoc dla Khedy"). Dziękujemy!
Źródło
Opublikowano: 2020-03-05 21:09:01