Maciej Konieczny:

Przez Stany Zjednoczone przetacza się fala protestów i zamieszek na tle rasowym po tragicznej śmierci Floyda George’a w Minneapolis. Mężczyzna został uduszony przez białego policjanta, który przez prawie 9 minut klęczał mu na szyi. Floyd George nie był uzbrojony, nie stawiał oporu, zginął z ręki stróż prawa nie dlatego, że podejrzewano go o zapłacenie fałszywym banknotem w sklepie, Floyd George umarł, bo był czarny. Tak, białemu, skutemu, leżącemu na ziemi obywatelowi USA policjant nie stanąłby na szyi.

To nie pierwsza taka sytuacja, gdy dochodzi w USA do zamieszek na tle rasowym- bo i nie pierwszy raz czarnoskórzy obywatele tego kraju giną z rąk przedstawicieli prawa. Zapoczątkowana w 2013 akcja #BlackLivesMatter to oddolny, antyrasistowski ruch obywatelski, którego celem jest walka z przemocą i systemowym rasizmem wobec Afroamerykanów.

Podczas gdy epidemia koronawirusa Sars-CoV-2 w Europie wydaje się przygasać, w USA dopiero się rozwija. Prawie 2 miliony obywateli USA zaraziło się, a liczba ofiar – ponad 100 tysięcy- przekroczyła łączną liczbę obywateli USA poległych w wojnach w Korei i Wietnamie. Wśród zmarłych widoczna jest duża nadreprezentacja Afroamerykanów, którzy ciągle zarabiają mniej od białych współobywateli, mają gorszy dostęp do edukacji i dobrego mieszkalnictwa. Przekłada się to także na dostęp do opieki zdrowotnej, która za oceanem nie ma charakteru powszechnego, jak w Europie. Od początku epidemii kilkadziesiąt milionów ludzi straciło pracę. Wśród nich nieproporcjonalnie wielu Latynosów i Afroamerykanów, którzy najczęściej wykonują najgorzej płatne prace i którzy najczęściej pracują na śmieciówkach. Bezrobocie w Stanach Zjednoczonych podczas pandemii osiągnęło rekordową wartość- 14,7%, czyli niemal trzykrotność średniej z lat 1948-2020. Wśród Afroamerykanów i osób pochodzenia latynoskiego wskaźnik ten jest jeszcze wyższy- odpowiednio 16.7% i 18.9%.

Afroamerykanie, ale i Latynosi, cały czas tylko formalnie mają równe prawa. Mają za to zdecydowanie większą szansę zostać zatrzymanymi pod byle pretekstem przez policję i znaleźć się w więzieniu lub zostać zamordowanymi przez bandytów w policyjnych mundurach. Protesty, które teraz trwają w USA to odpowiedź na systemowy rasizm, na policyjną przemoc, na codzienna dyskryminację.

W polskich mediach widać oburzenie faktem zniszczenia przez protestujących cokołu pomnika Tadeusza Kościuszki przed Białym Domem. Ci, których boli to bardziej niż systemowa przemoc wobec czarnoskórych, są hipokrytami lub nie znają historii. Kościuszko był przeciwnikiem niewolnictwa, upominał się o prawa chłopów, Żydów, rdzennych Amerykanów i czarnoskórych. No i nie specjalizował się w pokojowych protestach. Krótko przed śmiercią pisał do Thomasa Jeffersona: “Upraszam pana Jeffersona, aby w razie, gdybym zmarł bez testamentu, wykupił z mych pieniędzy i wyzwolił tylu Murzynów, by pozostała suma wystarczyła na ich edukację i utrzymanie. To jest, aby każdy z nich poznał z góry obowiązki obywatela w wolnym państwie i wiedział, że musi bronić swej ojczyzny przed wrogami zarówno obcymi, jak i wewnętrznymi, którzy chcieliby zmienić Konstytucję na gorsze, żeby ich potem stopniowo zakuć w niewolę, aby miał dobre i ludzkie serce, wrażliwe na cierpienia drugich.” Gdyby Tadeusz Kościuszko żył, maszerował by dzisiaj ramię w ramię z protestującymi.

Tadeusz Kościuszko symbolizuje wszystko co najpiękniejsze w polskiej historii. Walkę z uciskiem i niesprawiedliwością, przekraczanie społecznych i narodowościowych podziałów, walkę o i równość dla wszystkich.

“Za wasza i naszą” oznacza dzisiaj #BlackLivesMatter



BlackLivesMatter,BlackLivesMatter

Źródło
Opublikowano: 2020-06-01 15:43:22