Tomasz Markiewka:

Należę do osób, które bardzo objawiają się Konfederacji. Już teraz kręci się w okolicach 10% poparcia, a doświadczenie kryzysu finansowego pokazuje, że niepokoje ekonomiczne sprzyjają nacjonalistycznej prawicy w opozycji.

Tym, co mnie szczególnie niepokoi, jest stopniowe normalizowanie Konfederacji i jej języka w debacie publicznej. Ostatnio nawet Magdalena Środa chwaliła Boska, że ładnie odgrywa rolę umiarkowanego kandydata i nie atakuje Kidawy-Błońskiej. A to tylko jeden przykład: mamy też Jachirę chwalącą Konfederację za wolnorynkowy program (zakładający całkowitą likwidację PIT-u), Maziarskiego chcącego wciągać Konfederację do demokratycznej koalicji czy młodych Nowoczesnych sięgających po argumenty Konfederacji o rzekomej dyskryminacji białych mężczyzn w USA i Unii Europejskiej.

Dlatego napisałem dla OKO.press, że może pora się ogarnąć i uświadomić sobie, z jak cholernie niebezpiecznym ugrupowaniem mamy do czynienia.

Konfederacja może zyskiwać, bo kryzys uderzy w młodych

Prawicowi politycy skutecznie wykorzystują lęki i niezadowolenie społeczne wywołane załamaniem gospodarczym. Do skoku szykuje się Konfederacja

Źródło
Opublikowano: 2020-06-05 12:18:58