Maciej Konieczny:

Jałowy spór dwóch prawicowych partii wyniszcza polską demokrację. Politycy, dziennikarze, komentatorzy podzieleni na dwa wrogie obozy żyją jednym jedynym pytaniem “kto kogo?” nie specjalnie zadając sobie pytanie po co? zajmuje się Trzaskowskim, Dudą. Wytaczane są najgrubsze działa, ale nie przeciwko pandemii, nie przeciwko zapaści gospodarczej, nie przeciwko kryzysowi klimatycznemu. PiS przeciwko PO, PO przeciwko PiSowi. I to by było na tyle. Zresztą źle na tym nie wychodzą. PO i PiS rządzą Polską nieprzerwanie od dwóch dekad. Jeżeli tego nie zmienimy z naszą demokracją będzie już tylko gorzej.

Polska potrzebuje lewicy, która rozbije prawicowy duopol. Potrzebuje lewicy, która konsekwentnie upomniała będzie się o prawa człowieka i sprawiedliwość społeczną. Potrzebuje polityków, którzy nie będą zajmować się wyłącznie sami sobą. Dlatego nie możemy poddawać się szantażowi tej czy innej prawicy i stronniczych mediów. Dlatego warto zagłosować w wyborach prezydenckich na lewicowego kandydata, za którym stoi różnorodna parlamentarna lewica. Głos na Roberta Biedronia w pierwszej turze wyborów prezydenckich to głos w obronie polskiej demokracji.

Głos na Roberta to głos na faceta, który nie bał się iść pod prąd i upominać o lewicowe wartości, kiedy było to naprawdę trudne. To on walczył o równouprawnienie osób LGBT kiedy robiła to w Polsce zaledwie garstka osób, a zagrożenie przemocą było o niebo większe niż dzisiaj. To Robert blokował faszystowskie marsze, kiedy była jeszcze szansa na powstrzymanie radykalnej prawicy przed wejściem na polityczne salony. Niestety nie wszyscy mieli tyle samo odwagi, liberalne media bawiły się wtedy w fałszywy symetryzm. Efekt każdy widzi. Krzysztof Bosak i Grzegorz Braun są w parlamencie, a wielce demokratyczne aż przebiera nóżkami żeby wejść z nimi w koalicję. To głosował przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego wbrew stanowisku swojego ówczesnego klubu. To wszystko wymagało odwagi. Dlatego z przekonaniem zagłosuję na Roberta Biedronia.

Ja wiem, że może wam się już nudzić powtarzanie w kółko, że Robert jest zwykłym chłopakiem z ulicy Kolejowej w Krośnie, ale dla mnie to jest naprawdę ważne. Szlag mnie trafiał jak słyszałem o prezydenckich genach Kidawy, nie przekonuje mnie nienaganna francuszczyzna Rafała Trzaskowskiego. Mam dość ociekających przywilejem polityków dziedziczących od pokoleń miejsce w wąskiej elicie władzy. Nie o to chodzi w demokracji. Głos na Roberta Biedronia to głos na to, żeby wreszcie to zmienić!


Źródło
Opublikowano: 2020-06-26 14:32:05