Remigiusz Okraska:

Łukasz Moll przetłumaczył dla nas kapitalny tekst w sam raz na obecną sytuację. Tekst o wieloaspektowej nie tyle porażce, co rejteradzie lewicy. O tym, że składa się ona z klasy średniej i klasy kreatywnej, więc interesów tej klasy broni. O tym, że analizę klasowo-przywilejową należy zastosować także do kadr lewicy. O tym, że lewica klasośrednia nie będzie na serio broniła interesów pracowniczych, bo są jej obce. O tym, że jej doraźna "prospołeczność" wynika tylko z tego, że część klasy średniej boi się deklasacji do poziomu "roboli", czyli tego, że to, co dla klasy pracowniczej jest sufitem, dla niej stanie się kiedyś podłogą. O tym, że wewnętrzne polowania na czarownice, czyli kryptofaszystów, służą zatuszowaniu własnej kolaboracji i sklejenia z liberałami i wyzyskiwaczami. O tym, że jeśli bliskie są ci historyczne ideały lewicy, to powinieneś/powinnaś lewicy klasy średniej powiedzieć, żeby cię pocałowali w tyłek ze swoimi foszkami i histeriami. O tym, że klasa pracownicza ma dziś inne interesy niż główny nurt lewicy i że jej odwrót od partii nominalnej lewicy jest oczywisty, zrozumiały i będzie postępował. Doskonały tekst, w duchu najlepszych manifestów i pamfletów lewicy, krytyka z górnej półki. Aż trudno wybrać najlepsze fragmenty do cytowania. Duch Jana Wacława Machajskiego odżył w szwedzkim autorze w roku 2020 i pierze batem bezlitosnej krytyki klasośrednich wojowników kulturowych i pochylaczy nad ludem, mówiąc im, że potrzebujemy lewicy przeciwnej wyzyskowi, a nie zapewniającej kariery pańskim synkom i córkom jako "politykom", "ekspertom", "dziennikarzom", "działaczom" i społecznym terapeutom ds. pouczeń, jak mamy żyć. Oczywiście można w tekście znaleźć coś, co się temu czy owemu nie spodoba, rozdziabdziać temat w zastrzeżeniach krytycznych krytyków, ale są oni częścią problemu. Ten tekst wielu zaboli, ale jest to tekst jak z wezwania Żeromskiego, że, parafrazując, trzeba rozrywać rany lewicowe, żeby się nie zabliźniły błoną podłości. Czytajcie:

O „tak zwanym strasseryzmie” i rozkładzie lewicy | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Podobnie jak dawni kozacy zaporoscy, pokornie i uprzejmie prosimy was, byście nas całowali w dupę.

Źródło
Opublikowano: 2020-07-01 20:13:07