Kampania przed drugą turą to był ciężki czas dla ludzi, którzy mają lewicowe pog

Razem Warmińsko-Mazurskie:

Kampania przed drugą turą to był ciężki czas dla ludzi, którzy mają lewicowe poglądy. Mnie pomógł urlop i konsekwentne wyłączenie mediów. Nie zazdroszczę tym, którzy dzień po dniu oglądali kolejne ukłony w stronę nacjonalistów, antyszczepionkowców czy wyznawców darwinizmu społecznego.

Słucham naszych wyborców i słyszę różne głosy. Myślę, że większość, mimo wszystko, pójdzie na wybory, by zagłosować przeciw obecnej władzy. Argument, że dwie szachujące się prawice to sytuacja mniej zła niż pełnia władzy w jednym ręku, uważam za przekonujący. Choć świetnie rozumiem odczucia tych, którzy zostaną w domu.

Ja wziąłem zaświadczenie o prawie do głosowania. Pójdę na wybory. Ale chciałbym was prosić, żebyście – niezależnie od tego, co wy postanowicie zrobić w niedzielę – przede wszystkim nie dali się skłócić. Historia nie skończy się w niedzielę. Będziemy się wszyscy, już wkrótce, bardzo potrzebować. Kryzys klimatyczny, śmieciowy rynek pracy, gospodarcza, sypiąca się ochrona zdrowia i transport publiczny, rosnące podziały społeczne – odpowiedzią na te problemy nie jest ani konserwatywno-narodowy zamordyzm, ani powrót do neoliberalnej przeszłości.

Po tej kampanii trzeba przypomnieć rzecz banalną. Niezależnie od tego, kto wygra, to nadal będzie nasz wspólny kraj. Kraj, w którym dobrze byłoby umieć nie ze sobą walczyć, ale i przekonywać się nawzajem. Na to w polskiej polityce zrobiło się w ostatnich latach bardzo mało miejsca. Bez gotowości, żeby uznać racje tych, którzy myślą inaczej niż my, demokratyczna nie ma sensu. Jad strachu i pogardy, na którym od lat jedzie polska polityka, niszczy wszystkich. Walkę, której zasadą jest zniszczenie i upokorzenie "tych drugich", przegrają wszyscy.

Za trzy lata zyskają ludzie, którzy całe życie przeżyli pod rządami PiSu albo PO. To od nas zależy to, żeby wybór, przed którym wtedy staną, był lepszy.

Źródło
Opublikowano: 2020-07-10 21:49:41