Marcelina Zawisza:

W trudnym czasie pandemii, tj. 19 marca, Ministerstwo Zdrowia, pod presją związków zawodowych i Lewicy, podpisało umowę z PZU na zbiorowe ubezpieczenie od następstw zakażenia wirusowego po ekspozycji na koronawirus SARS-CoV-2 dla lekarzy i lekarek, pielęgniarek, położnych, farmaceutów i pozostałego personelu medycznego w 19 szpitalach jednoimiennych w Polsce. Ubezpieczenie miało obejmować również rodziny personelu.

W umowie zagwarantowano:
1) świadczenie z tytułu wystąpienia zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 po ekspozycji na materiał zakaźny, przy sumie ubezpieczenia 5000 zł
2) świadczenie z tytułu śmierci w następstwie zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 po ekspozycji na materiał zakaźny, przy sumie ubezpieczenia 100 000 zł.

Po apelach związków zawodowych umowa została aneksowana i ubezpieczeniem objęto również salowe i pozostały personel szpitalny, również w radomskim szpitalu. Zwiększona została również kwota świadczenie z tytułu śmierci – ze 100 000 zł na 250 000 zł.

Później pojawił się kolejny aneks zwiększający liczbę “ubezpieczonych” szpitali o placówkę w Kaliszu, a także obejmujący ubezpieczeniem “personel skierowany i oddelegowany do świadczenia pomocy medycznej i innej w jednostkach służbie zdrowia”. Sprecyzowane zostają również warunki wypłaty świadczenia – tj. dopiero po udokumentowaniu hospitalizacji w wyniku leczenia choroby Covid-19.

Ale, jak wiadomo, papier wszystko przyjmie.

Od kilku tygodni otrzymujemy sygnały o nieprawidłowościach związanych z realizacją umowy i utrudnianiem personelowi dostępu do umów przez dyrekcje szpitali. Panuje podejrzane napięcie i atmosfera tajemnicy. Dowiadujemy się, że obecność chorób współistniejących staje się przeszkodą w wypłacie ww. świadczeń, a z personelem po 65 r.ż. umowy są po cichu wypowiadane. Część osób musi długo czekać na wypłatę świadczeń, wykłócać się o swoje. Jeszcze inna część personelu medycznego nie potrafi uzyskać od dyrekcji informacji o tym, czy w ogóle została zgłoszona do ubezpieczenia. I choć umowa została podpisana na czas od 16 marca 2020 r. do 15 marca 2021 r. to część personelu już teraz donosi nam, że w lipcu mają wygasnąć, a jeśli ktoś chce przedłużyć to musi dopłacić z własnej kieszeni. Nadal aktualne pozostaje pytanie o brak ubezpieczenia dla personelu administracyjnego szpitali, który też przecież ma kontakt z pacjentami i wśród którego również były zakażenia.

Brzmi jak totalny chaos i dezinformacja? Owszem.

Dlatego Magdalena Biejat, a w moim imieniu Iwona Gałązka spotkały się z Podsekretarzem Stanu Januszem Cieszyńskim, który umowę z PZU podpisał, by dowiedzieć, jak to w końcu jest. Zalecono nam wysłanie pisma z zadanymi pytaniami, które Ministerstwo Zdrowia przekaże PZU w celu weryfikacji aktualnej sytuacji wypłat świadczeń.

Na swojej stronie opublikowałam skany umowy wraz z aneksami – https://www.marcelinazawisza.pl/…/sprawdzamy-jak-realizowan…

Pismo oczywiście wyślemy, ale bardzo proszę – jeśli macie informacje o nieprawidłowościach związanych z realizacją tej umowy piszcie na mój poselski adres mailowy:
? marcelina.zawisza@sejm.pl bądź przez media społecznościowe.

Z kolei we wtorek odbędzie się posiedzenie Komisji Zdrowia, o które wnioskowałam, a na którym omówiona zostanie sytuacja szpitali jednoimiennych. W sprawie każdego szpitala jednoimiennego w Polsce wystosowałam pod koniec czerwca interpelację.
Tutaj przykład interpelacji dot. szpitala w Gdańsku: https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/interpelacja.xsp…

OKO.press Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych OZZPiP Region Lubelski OZZPiP Region Lubelski OZZPiP – Region Łódzki OZZPiP Region Podlaski Zakładowa organizacja związkowa OZZPiP Ozzpip Zarząd Regionu Podkarpackiego ZOZ OZZPiP SP ZOZ USK nr1 im.N.Barlickiego w Łodzi Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych CSK MSW OZZPiP Region Warmińsko – Mazurski


Źródło
Opublikowano: 2020-07-10 14:59:24