Przed wyborami mam do powiedzenia tyle, że demokracja polega na tym, iż głosuje się różnie, z różnych przyczyn, przesłan

Remigiusz Okraska:

Przed wyborami mam do powiedzenia tyle, że demokracja polega na tym, iż głosuje się różnie, z różnych przyczyn, przesłanek i interesów, albo nie głosuje wcale, i na tym właśnie to polega, a nie na jednomyślności i na koszarowo-utopijnej wizji, że dla każdego priorytetowe jest to samo. Albo szanujesz różnorodność postaw i wyborów, albo nie jesteś za demokracją.

Moja ocena sytuacji jest natomiast pesymistyczna. Gdybym był osobą LGBT lub człowiekiem bliskim takim osobom, to zapewne poszedłbym głosować na Trzaskowskiego i przeciwko Dudzie, bo taki jest naturalny odruch obronny wobec pisowskiego ględzenia i wzniecania histerii. Uważam zresztą, że PiS strzela sobie takim bełkotem w stopę, bo mobilizuje dodatkowych wyborców swojemu kontrkandydatowi, ludzi którzy, jak wielu moich znajomych, zamierzali zostać w domach, a wręcz głosować na Dudę, ale wobec tych wywodów zdecydowali inaczej. I bardzo wątpię, żeby takie straty dało się zrekompensować zmobilizowaniem po swojej stronie dodatkowych wyborców. Zmiany obyczajowe dokonują się niezależnie od chęci prawicy, ludzie się z nimi stykają, dynamiczny kapitalizm sprawia, że wiele osób żyje w sposób odległy od wiktoriańsko-makatkowej wizji rodziny czy samorealizacji, i nie jest to spisek, promocja czegokolwiek czy upadek obyczajów, i mnóstwo ludzi niekoniecznie z kręgów "lewackich" nie da sobie wkręcić histerii, że jeśli gdzieś nie ma mamusi, tatusia i trójki dziateczek, to od razu jest tam nie wiadomo co strasznego i upadek wszystkiego, a reakcją części tych ludzi na zaglądanie im do łóżek i rozporków jest głos przeciwko temu.

Ale smuci mnie też to, że wśród wielu deklaratywnych wrażliwców i lewicowców niemal nie ma znaczenia tematyka socjalna w wyborach, że sytuacja osób LGBT czy frazesowy demokratyzm są jedynymi papierkami lakmusowymi i wyborczymi drogowskazami nie tylko dla takich osób, ale także w ocenie postaw wyborczych innych ludzi. A inni ludzie, wbrew zaklęciom internetowych socjalwrażliwców, odczuli na własnej skórze poprawę sytuacji bytowej za PiS i/lub dzięki decyzjom PiS i trudno się dziwić, że w imię tego idą głosować na Dudę i że boją się, iż liberałowie znowu zepchną ich na dno. Czy te obawy są racjonalne (proszę mnie nie rozśmieszać opowieściami, że liberałowie czegoś nie zabiorą czy nie zlikwidują, skoro w Polsce i innych krajach potrafili rozmontować socjalne zabezpieczenia znacznie większe niż te istniejące od niedawna) czy przesadzone, to bez znaczenia, znaczenie ma to, że ludzie z klasy ludowej byli w tym kraju wielokrotnie i długo na dnie i mają prawo do swoich lęków. A portretowanie ich jako ciemniaków, zacofańców i sprzedawczyków z tego powodu jest nie mniej podłe i bolesne dla nich niż szurowate prawicowe nagonki na osoby nieheteroseksualne czy "nietradycyjne". Dobra sytuacja materialna, zawodowa, związana z karierą, znajomościami, zasobami, miejscem zamieszkania itp., to taki sam przywilej, jakim jest bycie osobą heteroseksualną i lekceważenie z takiej pozycji sytuacji osób innych. Tak jak Brecht pisał pod adresem prawicowych moralistów, żeby "jeść dali najpierw wszystkim bez żebrania, a potem dopiero robili ewidencję ciąż", tak samo dziś trzeba powiedzieć wrażliwcom, żeby jeść dali najpierw wszystkim bez żebrania, a później robili ewidencje antydemokratyczności, pisowskości, kryprofaszystowskości i czego tam jeszcze.

I tyle.

Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 18:58:15

Dziś pracowaliśmy na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka nad zg

Magdalena Biejat:

Dziś pracowaliśmy na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka nad zgłoszoną przez posła PiS ustawy o odszkodowaniach dla lokatorów reprywatyzowanych warszawskich kamienic. Ustawa zawiera też rozwiązania zwiększające ochronę lokatorów, choć naszym zdaniem są to rozwiązania połowiczne….

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 17:50:00

Memessins Creed Mem jest oddzielnym, samoistnym komunikatem. Dziełem. Artystycz

Bartosz Migas:

Memessins Creed

Mem jest oddzielnym, samoistnym komunikatem. Dziełem. Artystycznym patchworkiem. I może nieść w sobie jedną lub więcej treści, którą ludzie pomiatają, ale która, jako popularna, staje się składową treści nowej. Zazwyczaj mem wykorzystuje obciachowość, czyniąc z niej nieobciachowy przekaz. Trochę jak krucyfiks, który stał się przecież memem pozytywnym w naszej kulturze (szczęście i życie wieczne), choć jednym z jego elementów jest narzędzie tortur (cierpienie i smierć).


Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 17:37:39

Pies Brutus przerwał lekturę nowego numeru naszego pisma na czas drzemki, ale

Obywatel:

Pies Brutus przerwał lekturę nowego numeru naszego pisma na czas drzemki, ale już się budzi i wraca do czytania. A Ty masz już nowy numer? Do kupienia wersje papierowa lub cyfrowa za niewielkie pieniądze, a spis treści znadziesz tutaj: https://nowyobywatel.pl/sklep/sklep-kwartalnik/nowy-obywatel-3283-wiosna-2020/


Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 16:46:34

Środowiska medyczne ostro reagują na słowa Dudy o szczepionkach – wPunkt

WPunkt:

“W tej kampanii wyborczej nie tylko lekceważone jest bezpieczeństwo epidemiczne, ale naruszony został filar zdrowia publicznego” – komentują lekarze.

Środowiska medyczne ostro reagują na słowa Dudy o szczepionkach – wPunkt

Słowa prezydenta wywołały lawinę komentarzy, nie tylko wśród polityków i dziennikarzy, ale przede wszystkim ze strony środowisk medycznych.

Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 15:34:15

Polska to taki kraj, gdzie działacz i sześciokrotny (!) poseł lewicy (SLD), kandydat Lewicy w ostatnich wyborach oraz li

Remigiusz Okraska:

Polska to taki kraj, gdzie działacz i sześciokrotny (!) poseł lewicy (SLD), kandydat Lewicy w ostatnich wyborach oraz lider związku zawodowego w publicznym przedsiębiorstwie (kopalnie miedzi), czyli Ryszard Zbrzyzny, w swoim bełkotliwym orędziu przedwyborczym pisze co następuje:

Jedni podkreślają, że obecny prezydent w trakcie pierwszej kadencji udowodnił, że jest przede wszystkim zależny od partii rządzącej i jej lidera i sam nie ma zbyt wielkiej siły oddziaływania. W ciągu ostatnich lat podpisał wiele populistycznych i wątpliwych konstytucyjnie ustaw, które już doprowadziły Polskę do utraty zaufania w Unii Europejskiej oraz zagrażających dalszemu dynamicznemu rozwojowi kraju.
Inni wychwalają go pod niebiosa, całują po rękach za 13. emerytury, 500 plus na dzieci, bony na wakacje czy też dotacje do oczka wodnego lub modernizację pieca grzewczego. Chociaż nie są to kompetencje głowy państwa.

Ta euforia i wdzięczność niektórych tak ich oślepia, że nawet nie zdają sobie sprawy, iż za te wszystkie błogosławieństwa i tak sami zapłacą wyższymi podatkami i cenami w sklepach.

Podsuwam więc im pod rozwagę słowa Margaret Thatcher. Ta wieloletnia premier brytyjskiego rządu powiedziała kiedyś: „Nie ma czegoś takiego jak „publiczne pieniądze”. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze Tobie. Rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy”.

Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 14:59:17

Berlin przejmuje stery w UE – wPunkt

WPunkt:

Pierwszym zadaniem będzie opanowanie gospodarczych konsekwencji pandemii. Komisja Europejska zaproponowała w tym celu program kryzysowy o wartości 750 mld euro. Kwota planu pomocowego i jej podział wywołuje dość spore kontrowersje w gronie 27 państw członkowskich.

Berlin przejmuje stery w UE – wPunkt

Pierwszym zadaniem będzie opanowanie gospodarczych konsekwencji pandemii. Komisja Europejska zaproponowała program kryzysowy o wartości 750 mld euro.

Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 14:56:14

Miliardy z tarczy zalegają na firmowych kontach zamiast trafić do gospodarki. Skala jest ogromna

Remigiusz Okraska:

Taki obrót sprawy był w stanie przewidzieć każdy elementarnie przytomny człowiek, ale w polskim przypadku elementarnie przytomny oznacza garstkę niszowych lewaków i/lub keynesistów, a reszta w 2020 wciąż wierzy w to, że gdy zamożni przedsiębiorcy otrzymają pieniądze za nic, to rzucą się inwestować w ogóle, a szczególnie w okresie niepewności gospodarczej. Te same pieniądze, gdyby trafiły do niezamożnych ludzi w postaci zasiłków czy alternatywy wobec pensji (siedź w domu, miej za co żyć, nie zwiększaj ryzyka zdrowotnego), byłyby niemal od razu wydane, więc napędzały konsumpcję, więc napędzały produkcję i dystrybucję, więc tworzyły miejsca pracy. No ale po co.

Miliardy z tarczy zalegają na firmowych kontach zamiast trafić do gospodarki. Skala jest ogromna

Decyzja dotycząca zlikwidowania lokat terminowych dla firm w największym polskim banku została podyktowana nie tylko głębokim spadkiem stóp procentowych. Drugim, bardzo ważnym powodem – jak zapewnił nas bank PKO BP – był zalew pieniędzmi z tarcz antykryzysowych, które trafiły na firm…

Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 14:12:54

Według najnowszych danych aż 333 tysiące emerytów pobiera świadczenie niższe ni

Paulina Matysiak:


◽️ Według najnowszych danych aż 333 tysiące emerytów pobiera świadczenie niższe niż emerytura minimalna wynosząca obecnie 1200 brutto. Niestety nie jest to w żaden sposób powiązane z obecnym kryzysem spowodowanym pandemią koronawirusa, a wszystkie analizy wskazują na to, że z roku na rok będzie jeszcze gorzej.

◽️ Obecnie 141 tysięcy emerytów ma świadczenie niższe niż 800 złotych, a 58 tysięcy dostaje mniej niż 600 złotych miesięcznie. To są głodowe emerytury!

◽️ Żeby pokazać w jak trudnej sytuacji stawia to tych ludzi wystarczy przypomnieć, że minimum socjalne dla jednoosobowego gospodarstwa emeryckiego wyniosło pod koniec 2019 roku 1195 zł, a minimum egzystencji dla takiego gospodarstwa domowego wyniosło 585 zł.

◽️ Wydawać by się mogło, że stwierdzenie „emerytura niższa od minimalnej” to opis rzeczywistości, która nie istnieje. Jest jednak zupełnie inaczej, to rzeczywistość, która dotyka co 20 starszą osobę w naszym kraju. Dane GUS wskazują, że aż 84% osób pobierających emeryturę poniżej 1200 złotych to kobiety. To pokłosie ciągle w Polsce nieuregulowanej sytuacji, w której kobiety są zmuszone do rezygnacji z pracy zawodowej, by zająć się opieką nad dziećmi lub rodzicami.

◽️ Emerytura minimalna przysługuje mężczyznom po 25 latach okresów składkowych i nieskładkowych oraz kobietom po 20 latach okresów składkowych i nieskładkowych. Dla wyjaśnienia warto przypomnieć, że okres składkowy to ten, w którym opłacaliśmy składki do ZUS, czyli np. gdy byliśmy zatrudnieni na umowę o pracę. Natomiast okres nieskładkowy to np. czas, gdy pobieraliśmy zasiłek chorobowy lub uczyliśmy się w szkole wyższej.

◽️ Według komunikatu Federacji Przedsiębiorców Polskich już w 2030 roku liczba osób z głodowymi emeryturami się podwoi i będzie wynosić około 650 tysięcy! Niestety rozwiązaniem tego problemu nie jest podwyższanie minimalnej emerytury, bo to w dalszym ciągu nie pomaga ludziom, którym ta nie przysługuje. Przykładowo, gdy ostatnio podniesiono emeryturę minimalną o 9%, to emeryci otrzymujący poniżej ustawowej kwoty mogli liczyć tylko na waloryzację procentową w wysokości 3.5%.

◽️ Rozwiązanie tego problemu jest bardzo trudne i wymaga głębokiej reformy systemu emerytalnego. Jednak należy na poważnie wprowadzić ten temat do debaty publicznej, gdyż przez ostatnie lata żadna z partii głównego nurty się tym nie zajmowała. Niestety muszę przyznać, że podobnie jest w tej kadencji Sejmu, gdyż kiedy Lewica przedstawiła projekt podnoszący najniższą emeryturę do 1600 złotych, ten został odrzucony już na etapie komisji. Polska naprawdę potrzebuje debaty o przyszłości systemu emerytalnego.

◽️ Pierwszym krokiem powinno być wzmocnienie pracownika i rzeczywiste odejście od nagminnego i często nielegalnego stosowania nieoskładkowanych umów śmieciowych. Umowa o pracę nie jest przywilejem czy nagrodą, a prawem każdego pracownika! Kolejną kwestią, którą należy uregulować jest praca opiekuńcza. Nasz system prawny wciąż nie wspiera osób, które rezygnują z pracy zawodowej, aby poświęcić się opiece nad osobami niepełnosprawnymi, starszymi czy dziećmi. To należy zmienić.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 13:35:55

Z cyklu „Andrzej Saramonowicz udziela się w necie”, czyli, jak to podsumowała zn

Magdalena Okraska:


Z cyklu „Andrzej Saramonowicz udziela się w necie”, czyli, jak to podsumowała znajoma „znany reżyser mówi nam głupim dupom jak głosować”.

Są i „przeprosiny”, w których pan Saramonowicz, zamiast przyznać, że przestrzelił, tłumaczy maluczkim, czym jest „konwencja memu”. But the best is yet to come. Saramonowicz pisze: „Po co Trzaskowski ma wygrać? Także po to, by powstrzymać seksizm tam, gdzie on naprawdę istnieje, czyli w opartej na wulgarnym neokonserwatyzmie polityce PiSu”.

No właśnie niestety nie tylko tam ten seksizm „naprawdę istnieje”. Od Frasyniuka przechadzającego się na Czarnym Proteście z tabliczką „wspieram kobiety, bo są sexy”, po wulgarne żarty z ubrań kobiet stojących na wiecu obok Bosaka (i to nie bosakowcy te żarty kolportowali, lecz światli, wrażliwi i feministycznie nastawieni demokraci), cała kultura polityczna wmawia nam, jak bardzo jesteśmy głupie, nieobeznane, niezdecydowane. Seksizm i patronizowanie nie są przyrodzone prawicy.

Przemyślcie to sobie, chłopaki. Tylko szybko.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 13:12:38

cóż za subtelność

Czerwonobiali:

cóż za subtelność

Oficjalna strona PAD udostępniła filmik udający grę komputerową, w której pasek ładowania jest w kolorach tęczowej flagi. W samej „grze” Trzaskowski na tle zanieczyszczonej Wisły zbiera ujemne punkty w postaci „wyższych podatków” i „braku wsparcia dla rodzin”, by na końcu zniknąć w czymś w rodzaju wybuchu.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 13:08:04

Człowiek wart więcej niż kraj | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Obywatel:

Gdybyście bardziej się starali i wcześniej wstawali, mielibyście podobnie. No i nie myślcie sobie, że takich ludzi warto porządnie opodatkować, bo wtedy byłoby im przykro: „Jeff Bezos, założyciel Amazona, posiada w tym momencie większy majątek niż wynosi produkt narodowy brutto Węgier”. Więcej informacji w linku:

Człowiek wart więcej niż kraj | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 10:14:16

List pierwszego w historii premiera Indii Jawaharlala Nehru do Michała Kaleckiego:

Fundacja Kaleckiego:

?List pierwszego w historii premiera Indii Jawaharlala Nehru do Michała Kaleckiego:
„The research workers of the Planning Unit of the Indian Statistical Institute who had advantage of being closely associated with you, have delivered much benefit from your visit; this has provided fresh stimulus to their work”


Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 07:22:15

Maski opadły / Obyczaje / dwutygodnik.com

Łukasz Najder:

świetny esej MRW o maseczkach, czyli bezmaskowcy, „Karen”, Ci-Tajemniczy-Azjaci-I-Ich-Dziwne-Tajemnicze-Obyczaje, Włóczykij z Muminków, #RealMenWearMasks i Jerzy Pilch zarażający post mortem koronawirusem Adama Małysza. zalecam.

Maski opadły / Obyczaje / dwutygodnik.com

Epidemia wyzwoliła wojnę kulturową, w której starła się polska zagrodowa szlacheckość, chińska tradycyjna medycyna i amerykańskie umiłowanie wolności. O co poszło? O maseczki

RealMenWearMasks

Źródło
Opublikowano: 2020-07-07 22:27:15

Ratujmy Dolinę Baryczy!

Robert Maślak

Sytuacja w Baryczy jest dramatyczna – ekosystem zamarł. Rzeka na ogromnym odcinku jest martwa, bez tlenu i z gigantycznymi stężeniami azotanów, zagrożone są Stawy Milickie, największy rezerwat w Polsce. Władza nie podejmuje koniecznych działań ratunkowych, jest zajęta kampanią. Czas na akcję, podpisz i udostępnij petycję.
https://naszademokracja.pl/petitio…/ratujmy-doline-baryczy-1

Ratujmy Dolinę Baryczy!

Park Krajobrazowy Dolina Baryczy to unikatowy na skalę europejską ekosystem. Znajdują się tam europejska Ostoja Ptaków IBA, obszar specjalny ochrony ptaków oraz specjalny obszar ochrony siedlisk. Na terenie Parku znajduje się też jeden z największych w Europie kompleksów stawów rybnych …..

Źródło
Opublikowano: 2020-07-07 22:08:16

Pojechałem dziś do lasu tam, gdzie jeżdżę od lat i gdzie mam najbliżej do jako tako sensownego lasu, gdy nie mam czasu j

Remigiusz Okraska:

Pojechałem dziś do lasu tam, gdzie jeżdżę od lat i gdzie mam najbliżej do jako tako sensownego lasu, gdy nie mam czasu jechać gdzieś dalej. A tam zamiast lasu ogromne pustkowie po wyrębie. Po wycięciu setek drzew i krzewów do gołej ziemi. Po wycięciu dosłownie wszystkiego na setkach metrów kwadratowych. To chyba nawet nie jest robota Lasów Państwowych, bo one jednak nie wycinają bez potrzeby jakichś krzaczorów czy zdziczałych drzewek owocowych. Wygląda na to, że to wycinka w celu powiększenia nieodległego pola uprawnego – wielkiej monokultury obsadzanej kukurydzą. W tym lesie spotykałem sarny, jelenie, dziki, lisy. Teraz pójdą gdzie indziej, a ponieważ jest coraz mniej "gdzie indziej", to za chwilę jakaś pancia będzie gardłowała, że dzikie zwierzęta czają się na dzieciątko, a jakiś internetowy twardziel powie, żeby zabić wybić zastrzelić, bo to nie może tak być, żeby nam ryły w ogrodach i uszkadzały tuje posadzone za domkiem.

To wszystko dzieje się, gdy jest susza. Gdy mamy zmiany klimatyczne. Gdy każda zieleń jest na wagę złota. W otoczeniu wiecznie zasmogowanego miasta, dla którego te lasy są/były płucami. W miejscu, gdzie ta wycinka została zrobiona na szczycie wzgórza, w którego połowie wysokości, czyli poniżej, jest miejscowość, która jest niemal corocznie podtapiana spływającą z góry wodą z tego właśnie monokulturowego pola, bo nic jej tam nie zatrzymuje – ostatnie lamenty, że znowu ich zalało, miały miejsce 2 tygodnie temu. Teraz będzie zalewało bardziej. To wszystko w świecie, gdzie mówi się ludziom, że ekologia to zbieranie plastikowego syfu do pojemników, czyli sprzątanie za frajer po tych, którzy ten syf wyprodukowali. Więc gdy zaniesiesz grzecznie kubeczek po jogurcie do pojemnika, ktoś w okolicy wytnie tysiące drzew i krzewów, żeby sadzić kukurydzę, żeby syrop glukozowo-fruktozowy dodawać do każdego produktu, żeby koszt produkcji był o 0,000001% niższy, żeby akcjonariusze mieli większą dywidendę. I taka to będzie ekologia. I taki to wszystko ma sens.

Czasami myślę, że to wszystko jednak nie ma sensu i może szkoda zdrowia na gadanie do ściany.

Źródło
Opublikowano: 2020-07-07 21:56:38